
Najgorsze zachowania w sklepie. Robiąc tak, denerwujesz innych!
Zakupy w sklepie, a szczególnie dyskoncie, robimy regularnie. Spędzamy na nich najczęściej od kilkudziesięciu minut do nawet 2-3 godzin w dużych marketach. W tym czasie obserwując pozostałych klientów można dostać białej gorączki. Przepychają, się rzucają wózkami, obrażają kasjerki. A to tylko wierzchołek góry lodowej...
Zobaczcie najgorsze zachowania w sklepach, posługując się klawiszami strzałek na klawiaturze, myszką lub gestami. Mamy nadzieję, że tak nie robicie?

Pieczywo nie służy do macania
Ile razy klienci mogą dotykać, zgniatać i macać pieczywo gołą ręką nie zakładając wiszących obok jednorazowych rękawiczek? Po czym decydują jednak, że bułka nie jest tak chrupiąca i... biorą paczkowany chleb. Obrzydliwe.

Wózek na środku alejki
Podczas weekendowych zakupów zawsze znajdzie się ktoś zostawiający swój kosz na środku alejki. Później nie można przejechać a przesuwając tarasujący wózek wystawiamy się na uszczypliwości i spojrzenia "nie dotykaj! to moje!"

Odłóż towar na tę samą półkę!
Klient myśliciel. Zabiera jeden towar z półki, a po głębszym namyśle rezygnuje z niego. I zamiast odnieść na swoje miejsce, to odkłada gdzie popadnie. W ten sposób pomidory lądują przy karmie dla psów. I gniją.