- Na wyborach można wybierać - stwierdza Klaudia. - Na przykład policjanta na komendanta.__- Wybieramy starszych - przekonuje Martyna. - Prezydenta albo moją mamę. To muszą być najładniejsi i najlepsi.
Leżeć i odpoczywać
O wyborach wie co nieco Ernest. - Można wybrać burmistrza - informuje kolegów i koleżanki. - Można i radnych - po namyśle przyznają maluchy. A co oni robią? Dzieci drapią się po główkach. - Burmistrz pracuje - twierdzi Adrian. - Taki radny to może leżeć i odpoczywać albo wezwać policję - rozmarza się Klaudia. - Ale ja nie chciałabym być radnym - dodaje nieoczekiwanie.
Jak będę radnym...
- Ja bym pomagała biednym ludziom - stwierdza Daria i ten pomysł najbardziej podoba się przedszkolakom. - Można wziąć biednych do siebie, do domu - dyskutowały maluchy. _- I można sobie wezwać policję.
_Dzieci nie mają pojęcia, jak wygląda głosowanie, nie były też z rodzicami w lokalu wyborczym. Mają na to jeszcze czas.
Najładniejsi i najlepsi
Barbara Zybajło
Rozmawiali z nami: Klaudia Knitter, Dawid Pokojski, Wiktoria Kwiatkowska, Daria Konat, Marta Szczepańska, Kamila Patela, Daniel Spanela, Krzysztof Grebin, Wiktoria Jażdżewska, Klaudia Michalska, Jakub Mindkowski, Piotr Lisewski, Michał Łysikowski, Martyna Piejko, Aleksandra Żywicka, Adrian Kalinowski, Adrianna Swakowska i Ernest Wojtak.
Maluchy z Przedszkola Samorządowego nr 4 chętnie poszłyby na wybory, tylko tak naprawdę nie wiedzą po co. Kogo wybieramy? Policjanta na komendanta.
