Agencja TVN/x-news
Policjanci Wydziału Kryminalnego KSP przy ścisłej współpracy z Wydziałem Poszukiwań i Identyfikacji Osób Biura Kryminalnego KGP ustalili miejsce pobytu 24-letniego Piotra K. Poszukiwany od ponad roku Europejskim Nakazem Aresztowania mężczyzna został ujęty w sobotę na terenie Austrii. Tamtejsi policjanci zatrzymali 24-latka po informacji, jaką otrzymali od stołecznych funkcjonariuszy. W najbliższym czasie Piotr K. zostanie przetransportowany do Polski – poinformowała stołeczna policja. Sprawę nadzoruje Prokuratura Regionalna w Warszawie.
Piotr K. stał się popularny przed kilkoma laty. Podczas wizyt w programach telewizyjnych opowiadał o swoich trudnych początkach w biznesie i pierwszych zarobionych pieniądzach. Oferował m.in. wybielające pasty do zębów i kosmetyki. Otworzył również gabinety medycyny estetycznej. „Znam wartości każdej złotówki” - mówił K., nie ukrywając, że jest bardzo bogaty. Dla wielu osób stał się inspiracją. Jednak jak szybko się okazało jego przedsięwzięcia nie były do końca uczciwe i zgodne z prawem.
Już w czerwcu 2015 roku usłyszał sześć zarzutów. Najważniejszy z nich dotyczył oszustwa i usiłowania popełnienia oszustwa. Listę oskarżeń uzupełniał zarzut oszustwa na szkodę w wysokości 60 tys. zł, a także dwukrotne złamanie ustawy o prawie farmaceutycznym oraz jednego z ustawy o kosmetykach. Prokuratura zgromadziła wówczas wystarczające dane, żeby postawić "najmłodszemu polskiemu milionerowi" zarzuty. W materiałach dowodowych znalazły się także zeznania pokrzywdzonych przez K. osób. Miał on przesłać suplementy diety inne niż zamawiali jego klienci lub nie przesłać ich w ogóle. Pokrzywdzeni wskazywali, że zostali oszukani przez firmy, oferujące towary kosmetyczne lub pseudolecznicze.
W lutym 2015 roku śledczy z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów postawili Piotrowi K. zarzut wprowadzania kosmetyków do obrotu bez zezwolenia. Śledztwo dotyczyło sprzedaży w Polsce wybielającej pasty do zębów Whitetime. W październiku 2014 roku Główny Inspektor Sanitarny nakazał K. wstrzymanie sprzedaży, bo produkt był przeznaczony tylko do użytku w gabinetach stomatologicznych. Piotr K. sprzedawał pastę do zębów za pośrednictwem przedsiębiorstwa Whitetime Professional Distribution LLC zarejestrowanego w Delaware w USA. Produkt trafiał nie tylko do Polski.
Od miesięcy Piotrowi K. deptali po piętach także brytyjscy śledczy zajmującej się ściganiem tzw. oszustw konsumenckich. 9 lutego portal Get West London poinformował, że policja zabezpieczyła próbki pasty Whitetime o wartości 500 tys. funtów. To część śledztwa brytyjskiej policji rozpoczętego po fali pretensji klientów. Czuli się oszukani, bo zamawiając próbki za 1 funta, dostawali rachunki na 99 funtów. W czerwcu 2015 roku, po wpłacie 200 tys. zł kaucji, mężczyzna opuścił areszt.
W sierpniu 2015 roku sąd wydał decyzję o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny. Podejrzany był poszukiwany, jednak bezskutecznie. W połowie października prokurator rozpoczął poszukiwania listem gończym, dzięki, któremu teraz Piotr K. trafił w ręce policji.