W ciągu trzech festiwalowych dni zobaczymy aż 11 przedstawień z Polski, Litwy, Rosji, Ukrainy, Węgier i Armenii.
Wróciły po przerwie
Toruńskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora odbywają się w naszym mieście po raz trzeci. Tradycja przeglądu sięga jednak dużo dalej - od 1976 do 1996 roku Baj Pomorski był gospodarzem Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów Jednego Aktora.
Po dziesięcioletniej przerwie "najmniejsze teatry" wróciły do Torunia, a festiwal - tym razem już międzynarodowy - na stałe wpisał się w kalendarz najważniejszych imprez kulturalnych w naszym mieście.
Podczas trzeciej edycji obowiązywać będzie formuła, którą organizatorzy wypracowali w ciągu dwóch ostatnich lat. Toruńskie święto monodramu będzie festiwalem festiwali, czyli prezentacją przedstawień nagradzanych na innych przeglądach.
Pierwszy wieczór spotkań - zgodnie z tradycją - będzie należał do największych gwiazd polskiej sceny jednego aktora. Drugi festiwalowy dzień - dzień międzynarodowy to moment prezentacji gości z zagranicy, a także laureatów ogólnopolskich przeglądów sztuki monodramu. Niedziela będzie jak zwykle dniem szekspirowskim.
Sam na sam ze sceną
Tegoroczny festiwal zainauguruje spektakl Małgorzaty Rożniatowskiej "Uwaga - złe psy!". Zobaczymy go już dziś o 17.00. Aktorka wcieli się w postać chorej psychicznie artystki - Anity Szatkowskiej, żony Jerzego Szaniawskiego.
Tadeusz Malak, który wystąpi dziś o 19.00, do Torunia przyjechał z autorskim przedstawieniem na podstawie twórczości Zbigniewa Herberta "Zapasy Pana Cogito ze światem...".
Jarosław Gajewski, aktor warszawskiego Teatru Narodowego, na o 20.30 zaprezentuje "Opowieść o okrutnym zbójniku...".
W sobotę teatralna uczta rozpocznie się już o 14.00. Wówczas Peter Scherer, który przyjeżdża do nas z Węgier, zaprezentuje "Wojnę Klamma", wyznania nauczyciela przegrywającego wojnę toczącą się w szkolnej rzeczywistości.
O 16.00 zobaczymy natomiast Martę Milczarczyk, laureatkę tegorocznego Turnieju Teatrów Jednego Aktora "Sam na scenie" i jej monodram "4 x Miłość. Egoistycznie" na podstawie monologów Iwana Wyrypajewa.
Pół godziny później wystąpi laureatka 36. OFTJA Wioleta Komarówna.
W sobotę zobaczymy również Aleksandra Rubinovasa z Litwy i jego "Spektakl po spektaklu" ( godz. 18.00), a także Wsiewołoda Czubenkę z Rosji w przedstawieniu "Kicia", historii kierowcy tirów i... kota dachowca ( godz. 20.00).
W niedzielę zobaczymy aż trzy przedstawienia nawiązujące do dramatów Szekspira: "Ofelię" Mariam Ghazanchian z Armenii (godz. 17.15), "Hamleta" Arama Hovhannisiana (godz. 18.15) oraz "Ryszarda po Ryszardzie" Lidii Danylczuk (godz. 19.30) - uważanego za jeden z najlepszych monodramów ostatnich lat.
Nagroda publiczności
Najlepszy spektakl Toruńskich Spotkań Teatrów Jednego Aktora wyłoni Kapituła Nagrody, złożona nie z profesjonalistów, a z 9 widzów, miłośników teatru. Do udziału w Kapitule zgłosili się widzowie w różnym wieku, Ci którzy znają ten festiwal jeszcze z okresu OFTJI, jak i odkrywający sztukę monodramu dzięki ostatnim edycjom.