Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najwięcej czyta młodzież, najmniej seniorzy

Joanna Pluta
Nową siedzibę zyskała niedawno filia biblioteki na bydgoskim Okolu. Nie tylko można tam poczytać, ale też skorzystać z multimediów. To nowoczesne podejście do czytelnika.
Nową siedzibę zyskała niedawno filia biblioteki na bydgoskim Okolu. Nie tylko można tam poczytać, ale też skorzystać z multimediów. To nowoczesne podejście do czytelnika. Tomasz Czachorowski
Tak wynika z najnowszego raportu Biblioteki Narodowej. Ile i co czytaliśmy w 2014 roku?

Spadek czytelnictwa w Polsce się zatrzymał - to jeden z wniosków, jakie płyną z raportu przygotowanego przez Bibliotekę Narodową. W 2014 roku pod kątem czytelnictwa przebadano 3 tysiące osób powyżej 15. roku życia.

Co się okazało? Przynajmniej jedną książkę w ubiegłym roku przeczytało 41,7 procent Polaków. Można się martwić, bo to mniej niż połowa, ale z drugiej strony to i tak o 2,5 procenta więcej, niż jeszcze przed dwoma laty. W pojęciu "książka" zawierają się tu formy zarówno drukowane, jak i elektroniczne.

Dość stabilnie w porównaniu z 2012 rokiem trzymają się grupy czytelników intensywnych, czyli takich, którzy po książkę sięgają co najmniej 7 razy w roku (11 proc.), sporadycznych, czyli tych, którzy czytają maksymalnie dwie książki w ciągu roku oraz czytających regularnie, czyli około 3-6 książek rocznie.

To oznacza, że średnio czytamy jedną książkę na dwa miesiące. To niewiele. Jak w takiej sytuacji mogą sobie radzić biblioteki? Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Bydgoszczy ma na to pewien sposób.

- Organizujemy bardzo dużo spotkań autorskich, wieczorów poświęconych konkretnemu pisarzowi lub komuś, kto ma w zanadrzu wiele ciekawych historii - mówi Joanna Pawłowska, kierownik działu promocji WiMBP. - A to powoduje, że w nasze progi trafiają osoby, które na przykład nigdy wcześniej u nas nie były. Liczymy, że po takim spotkaniu z nami zostaną, przyjdą wypożyczyć książkę albo skorzystać z czytelni. Albo po prostu będą mieć nas w pamięci na następny raz.

Jak wynika z badań TNS OBOP przeprowadzonych dla Biblioteki Narodowej, najliczniejszą grupę czytających stanowią uczniowie i studenci. Najmniej czytają natomiast osoby po 60. roku życia. - Nic dziwnego, najczęściej korzystamy z bibliotek, bo musimy, uczymy się - mówi Agata, studentka Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. - Ale wielu moich znajomych, którzy kończą studia zachowuje się, jakby też skończyli z książkami.

Choć statystyki w tym roku są nieco lepsze niż przed dwoma laty, właściwie nie ma się z czego cieszyć. - Na co dzień w księgarniach ruch jest niewielki, młyn zaczyna się w okresie świątecznym - mówi pracownica jednej z ksiegarń w Bydgoszczy. - Odwróciliśmy się od książek. Ale mam nadzieję, że niedługo wyrośnie nam nowe pokolenie czytających.
O tym, co zrobić, żeby tak się stało debatowała wczoraj w Warszawie Krajowa Rada Biblioteczna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska