A już we wtorek w redakcji "Gazety Pomorskiej" przy al. 23 Stycznia 18 odbędzie się dyżur z Aleksandrą Kozakiewicz, inspektorem pracy. Zapraszamy w godz. 14-16.30. Z bezpłatnych porad będzie można też skorzystać telefonując pod nr 56 45 11 926 lub już teraz wysyłając zapytanie pod adres e-mail: [email protected]
Rozmowa z Emilą Pankowską, zastępcą dyrektora Okręgowego Inspektoratu Pracy w Bydgoszczy.
- Na jaką łączną kwotę szefowie firm z Grudziądza i okolic zalegali z wypłatami wynagrodzeń w 2014 roku?
- Ponad 79,4 tys. zł! Co jest pocieszające, zdecydowana większość uregulowała te zaległości jeszcze w toku kontroli, bądź po jej zakończeniu. Niestety, sam fakt, że do takich nieprawidłowości dochodzi, nie jest dobrym znakiem.
- Przeprowadziliście 197 kontroli w ubiegłym roku w różnych grudziądzkich zakładach. Ile z nich odbyło się po skargach załogi?
- 84. Najczęściej pracownicy zgłaszali nam, że pracodawcy zalegają im z wypłatami wynagrodzeń: po terminie otrzymywali pensję albo wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych.
-Inspektorzy sprawdzali także czy są przestrzegane zasady BHP. Czego dotyczyły uchybienia?
- Głównie braku szkoleń i aktualnych badań pracowników.
- Jakimi sankcjami zostali ukarani pracodawcy?
- Mandatami. Na 64 grudziądzkich pracodawców nałożyliśmy grzywny na łączną kwotę 73 tys. zł. A dziewięć spraw trafiło do sądu.