Zarządcy domów psioczą na ciągłe opady śniegu. Nie ma dnia bez machania szuflą czy łopatą.
Śnieg z chodników trzeba odgarnąć. Strażacy z jednostki OSP w Nakle, najstarszej w kraju, także mają co robić. Z garaży przy ul. Dąbrowskiego zapewniony być musi w każdej chwili bezpieczny wyjazd wozów strażackich na akcje. A i przechodnie, mijając remizę OSP, czuć się powinni w miarę bezpiecznie.