Do napadu doszło około godziny 10.30. Do agencji PKO BP przy ul. Zwierzynieckiej wszedł mężczyzna, który sterroryzował pracownika, ukradł pieniądze i uciekł. Policja nie podaje na razie szczegółów na temat przebiegu napadu. Nie wiadomo też, ile ukradł sprawca.
- Na chwilę obecną mamy informację o jednym napastniku, ale sprawdzając tego typu informacje policjanci przyjmują kilka wersji wydarzeń - mówi kom. Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji
Trwa obława za bandytą. Policjanci szukają go w całym Białymstoku i okolicach.
Na miejscu zdarzenia ciągle pracują kryminalni i technicy.
Zobacz też: Napad na bank. Sterroryzował kasjerki, zabrał pieniądze. To mógł być mieszkaniec osiedla (zdjęcia)
To nie pierwszy napad na tę agencję. 19 marca 2009 roku tuż przed godziną 13 dwaj młodzi mężczyźni ukradli z niej pieniądze i uciekli.
Miesiąc wcześniej podobny los spotkał pobliską aptekę. Zamaskowany mężczyzna wszedł do środka. Miał ze sobą przedmiot przypominający broń. Bandyta ukradł tam 1000 złotych.
Zobacz też: Napad na bank. Odcisk palca podejrzanego to za mało. Niewinny