Kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Lipnie od dłuższego czasu podejrzewali, że mieszkaniec Lipna posiada i rozprowadza zakazane substancje.
W Wielgiem zatrzymali kierującego fordem 18-latka. Znaleźli przy nim porcję marihuany, ale z posiadanych przez nich informacji wynikało, że w ciągu ostatniego roku kupił on od dilera dużo więcej narkotyków. Dzięki temu udało im się potwierdzić informacje, które już wcześniej prowadziły do dystrybutora zabronionych substancji. Policjanci wiedzieli, gdzie przebywa i gdzie trzyma narkotyki.
Następnego dnia rano wyważyli drzwi i weszli do mieszkania w Lipnie. Zajmujący je 21-letni mężczyzna właśnie próbował pozbyć się narkotyków, wsypując je do zlewu i do sedesu. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy udało się jednak zabezpieczyć ponad 5 gramów amfetaminy i ponad 72 gramy marihuany.
- Mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania i udzielania substancji psychotropowych w postaci amfetaminy oraz marihuany - mówi podkomisarz Małgorzata Małkińska, oficer prasowa policji w Lipnie. - W związku z tym, że uczynił sobie z tego stałe źródło dochodu grozi mu nawet 15 lat więzienia. Decyzja sądu najbliższe 3 miesiące też spędzi za kratkami.
