Ile kosztuje utrzymanie żaka? Studenci, z którymi rozmawialiśmy twierdzą, że miesięcznie od 500 do 1500 zł. Dlatego wielu z nich musi na studia zarobić.
Natalia Górska, studentka Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy (V rok pedagogiki penitencjarnej z probacją):- W dni, gdy musiałam być i na uczelni, i w pracy, to rezygnowałam z wykładów. Ważne są dobre układy z kolegami i koleżankami, którzy podzielą się notatkami. Na szczęście tacy ludzie jeszcze istnieją, więc nie ma problemu. Najważniejsza jest dobra organizacja!
Dobra organizacja
Kasia studiuje na UKW (kształcenie zintegrowane - nauczanie muzyki). Pracuje w jednym ze sklepów pewnej sieci jako specjalista ds. jakości: - Od samego początku dostosowywałam pracę do szkoły - mówi studentka. - Podczas sesji biorę urlop. Warunkiem, w momencie, kiedy obejmowałam to stanowisko, była możliwość wzięcia wolnego na czas egzaminów.
Jednak niektórzy szukają pracy zarobkowej, mimo że rodziców stać na to, aby mogli zdobyć wyższe wykształcenie: - Gdybym nie pracowała, to rodzice na pewno by mi pomagali. Jednak chcę sama sobie zapewnić utrzymanie. Chciałam mieć pieniądze, o których będę tylko i wyłącznie sama decydować - dodaje Kasia.
- Gdybym nie chciała iść do pracy, mama byłaby w stanie mnie utrzymać, ale nie na takim poziomie, na jakim chciałabym żyć. Dużo wyjeżdżam na koncerty, festiwale, a to troszkę kosztuje - twierdzi Natalia.
Studenci starają się tak zaplanować obowiązki, by można było pogodzić naukę z możliwością zarabiania pieniędzy: - Mój czas pracy jest nienormowany. W dni, kiedy mam zajęcia i jednocześnie muszę być w cukierni, staram się tak poukładać obowiązki, żeby po szkole pojawić się w pracy - opowiada Aleksandra Sowa, studentka Wyższej Szkoły Gospodarki, na kierunku Zarządzanie w Gastronomii i Dietetyka.
Natalia Górska dodaje: - Wybór miejsca zatrudnienia też jest bardzo ważny, to niełatwa decyzja.
Wcześniej pracowałam jako doradca ds. multimediów w sklepie z takimi artykułami i w obsłudze klienta w jednej z telefonii komórkowych. Dopóki studiuję do żadnej korporacji nie chcę iść, ponieważ tam zawsze jest problem z grafikiem podczas sesji.
Przyszły przedsiębiorca
Chęć zdobycia doświadczenia, oswojenie się z branżą, w jakiej studenci planują kiedyś pracować - to kolejne przyczyny dla których podejmują zatrudnienie.
Michał Śliwski, pracownik cukierni i jednocześnie student WSG, opowiada: - Głównym powodem, dla którego zdecydowałem podjąć pracę podczas studiów, była możliwość zdobycia doświadczenia w moim przyszłym zawodzie. Gdybym nie musiał pracować, to - tak czy inaczej - bym to robił. Przede wszystkim dlatego, żeby zobaczyć jak to wszystko funkcjonuje. Od około 10 lat pracuję w gastronomii i to jest to! Wcześniej robiłem różne rzeczy, ale jednak to środowisko, w którym się teraz obracam, branża gastronomiczna, to jest dziedzina, w której się spełniam. Moim marzeniem jest rozkręcenie własnego biznesu - zdradza Michał.
