W Nasiegniewie zawiązało się stowarzyszenie pod nazwą "Bezpieczne i Zdrowe Na-siegniewo". Stowarzyszenie zarejestrowane jest w KRS-ie. W miniony czwartek odbyło się spotkanie mieszkańców ze Zbigniewem Słomskim, wójtem gminy Fabianki, na temat farm wiatrowych w gminie.
Mleko się wylało
- Mleko się, niestety, wylało - mówi Zbigniew Słomski. - Wiatraki już stoją, ale uważam, że niedoinformowanie mieszkańców na ten temat było błędem moich poprzedników. Ludziom należą się rzetelne wiadomości w tak drażliwym temacie, jakim są ostatnio elektrownie wiatrowe. - Niepokojące jest to, że inwestor wystąpił z wnioskiem o budowę kolejnego wiatraka - twierdzi jeden z mieszkańców gminy, który chce być anonimowy.
Przeczytaj też: PROW 2014-2020. Coś dla przedsiębiorczych rolników
Powstanie nowa farma?
- Będziemy o tym rozmawiać podczas zebrania mieszkańców w niedzielę, w remizie w Nasiegniewie - informuje mężczyzna. - W spotkaniu może wziąć udział każdy, kto jest zainteresowany pracą w stowarzyszeniu i rozwiązywaniu problemów gminy.
- To dobrze, że powstało takie stowarzyszenie - mówi Zbigniew Słomski. - Podczas tego pierwszego spotkania wyjaśniłem mieszkańcom, co mogłem. Ale tak jak już powiedziałem, wiatraki stoją. Jeżeli ktoś chce z tym walczyć, to stowarzyszenie jest dobrą opcją. Ono ma inne narzędzia w ręku, którymi my, jako gmina, nie dysponujemy.
Nowoczesną Wieś znajdziesz także na Facebooku - dołącz do nas!
Obecnie w Nasiegniewie stoją trzy elektrownie wiatrowe - w tym jedna na działce należącej do żony jednego z radnych i byłego sołtysa. Pozostałe dwa wiatraki są na działce innego właściciela.
Elektrownie wiatrowe W Polsce |Create infographics
Czytaj e-wydanie »