Nastolatki tłumaczą się z "sesji" zdjęciowej na łódzkim cmentarzu

Sprawą policja zajęła się z urzędu po publikacjach w mediach. Okazało się, że dziewczyny mają po 14 lat.

Jedna zgłosiła się na komisariat policji z mamą, do mieszkania drugiej zapukali policjanci. Dziewczyna została przewieziona na komisariat policji. Nie potrafiły wytłumaczyć dlaczego zrobiły sobie taką sesję zdjęciową Nastolatki przyznały, że robienie takich zdjęć na cmentarzu było nieprzemyślane i najprawdopodobniej motywowane chęcią zwrócenia na siebie uwagę..

Tę „sesję” wykonały 20 lipca. Poszły na cmentarz komunalny na łódzkim Zarzewie. Nie tylko robiły zdjęcia rozkładając się na grobach, ale też przestawiały stojące na nich znicze, kwiaty. Zabrały krzyż znaleziony w alejce cmentarza i porzuciły go w innym miejscu na terenie tego samego cmentarza. Zdjęcia z kontrowersyjnej sesji umieszczone zostały przez jedną z nich na portalu internetowym.

Obydwie nastolatki usłyszały zarzut znieważenia i ograbienia miejsca pochówku. Zostały zwolnione do domu. Gdyby były pełnoletnie groziłoby im za taki czyn nawet 8 lat więzienia. Teraz o ich dalszym losie zadecyduje Sąd Rodzinny i Nieletnich. Może orzec wobec nich m.in dozór kuratora, umieszczenie w ośrodku szkolno – wychowawczym czy nawet zakładzie poprawczym.

Zobacz: Młode dziewczyny zrobiły "sesję" na cmentarzu w Łodzi. Biegały po grobach, robiły zdjęcia i chwalą się tym w internecie