www.pomorska.pl/torun
Więcej informacji z Torunia znajdziesz na podstronie www.pomorska.pl/torun
Chłopak zaczął swoją działalność na początku 2009 roku. Miał wtedy 16 lat. Wpadł na genialny plan: obserwował aukcje (głównie ze sprzętem komputerowym), a kiedy te dobiegały końca, podawał się za kupujących i wysyłał do sprzedawcy maila z informacją o zmianie adresu dostawy sprzętu. Podawał konkretny adres placówki pocztowej w Toruniu - odbierał stamtąd przesyłki posługując się podrobioną legitymacją szkolną.
Przesyłki przychodziły z całej Polski, a ostatnia z nieodebranych paczek nawet z Chin. W paczkach najczęściej znajdowały się atrakcyjne akcesoria komputerowe, takie jak podzespoły komputerowe, gry, karty graficzne, elektroniczne nośniki pamięci oraz telefony komórkowe. Przesyłki miały wartość od kilku do kilkuset złotych.
Chłopak natychmiast po otrzymaniu paczki sprzedawał jej zawartość lub też wystawiał na jednym z portali aukcyjnych. Nastolatek wpadł gdy po raz kolejny chciał oszukać tego samego sprzedającego, który skojarzył, że kilka miesięcy temu miał podobną sytuację ze zmianą adresu odbioru przesyłki.
Jak ustalili policjanci młodociany oszust tą metodą mógł oszukać co najmniej 100 osób. Dodatkowo przy przeszukaniu domu chłopaka policjanci znaleźli pirackie oprogramowania i płyty.
Teraz chłopakowi grozi zarzut za popełnienie około 300 przestępstw. Kodeks karny przewiduje dla oszustów do 8 lat więzienia.