Nasz Pałac Bydgoszcz wielki jest i basta!

Istniejący od 1982 roku Klub Sportowy "Pałac" Bydgoszcz od początku stawia na szkolenie młodzieży. To właśnie legło u podstaw jego założenia, kiedy wcześniej utalentowane zawodniczki jak Marzena Hanyżewska, Mirella Lewandowska czy Beata Górnowicz odchodziły do innych klubów (Czarni Słupsk, Gedania Gdańsk).

Po prawie 30 latach działalności widać, że idea się sprawdza, czego potwierdzeniem jest zdobyty w niedzielę czwarty tytuł mistrza Polski przez "pałacowe" juniorki. To ósmy medal w historii 14. występów w finałach MP. Na koncie są bowiem jeszcze trzy srebrne krążki i jeden brązowy. Do tego trzeba doliczyć trzy brązowe medale juniorek młodszych (1986, 1988, 1992), brąz młodziczek (2007) i kadetek (2009).
- Mama przeżyła kiedyś to samo, jest ze mnie dumna, że teraz ja mogę też tego doświadczyć - mówi Natalia Mikosz, córka... Beaty Górnowicz. - Na pewno teraz obronić złoto było trudniej, ale na szczęście nam się udało. To prawda, że w ostatnim meczu w grupie przegrałyśmy ze Spartą (pierwszego seta do 10, potem w finale była wygrana 3:1 - red.), ale myślę, że ten wynik był przede wszystkim zgubny dla rywalek, a nie dla nas, bo pewnie myślały, że finał łatwo wygrają. Okazało się jednak inaczej.

Sport obecny jest również w rodzinie Eweliny Krzywickiej (najlepsza w zespole) i Zuzanny Czyżnielewskiej (najlepsza atakująca mistrzostwa). Brat pierwszej, Marcin, to wychowanek Zawiszy, a obecnie piłkarz Cracovii. Z kolei Filip, brat Zuzanny, reprezentantki Polski juniorek, jest koszykarzem KPSW Astorii. Dla obu dziewczyn sukces w Tomaszowie Lubelskim ma dodatkowy smak, bo to ich drugi złoty medal.

- Brat oczywiście przysłał gratulacje - mówi Ewelina. - Bardzo się cieszymy z obrony tytułu, myślę, że ten medal lepiej "smakuje" niż poprzedni, bo musiałyśmy go obronić. Ciężko pracowałyśmy na ten sukces cały sezon. Trenerzy uczą nas też, żeby się nie poddawać, walczyć o każdą piłkę. By zachować się tak jak młode dziewczyny, ale też jak doświadczone siatkarki.

- Jeszcze raz ogromne gratulacje za zdobycie złotego medalu - mówił podczas powitania Waldemar Sagan, wiceprezes KS Pałac i jeden z jego współzałożycieli. - To nie jest przypadek, jeśli ktoś jest ambitny, solidnie trenuje, a jego spojrzenie jest zbieżne ze spojrzeniem trenerów, klubu, to wówczas można osiągnąć wszystko, przenosić góry. Zadanie było trudne, ale stanęłyście na jego wysokości i zdobyłyście złoty medal, co jest waszym ogromnym sukcesem osobistym, trenerów i klubu, którego w ten sposób piszecie historię. Ogromnie się z tego cieszę, gratuluję waszym rodzicom i powiem krótko: jestem z was dumny.
PAŁAC (drugie złoto): Zuzanna Czyżnielewska, Sandra Tomecka, Natalia Mikosz, Paulina Brzoska, Ewelina Krzywicka, Justyna Sosnowska, Zuzanna Gapińska; (pierwsze złoto): Emilia Mucha, Emilia Potempa, Katarzyna Narkowicz, Katarzyna Szostak, Paula Mrówczyńska, Ewelina Frąszczak, Marta Biedziak, Anna Korabiec.
Bez odpoczynku

Złotym medalem przyjdzie jeszcze czas się nacieszyć. A już we wtorek większość zawodniczek rozegra czwarty mecz półfinału II ligi, w którym zmierzy się w hali Pałacu (18.00) z Budowlanymi Toruń. Bydgoszczanki w serii do 3. zwycięstw prowadzą 2-1. Będzie więc świetna okazja pogratulować im mistrzostwa Polski.