- Tu się włącza silnik, tu jest manetka gazu, a tu dwa ręczne hamulce - objaśnia Piotr Kodrycki, szef działu technicznego w bydgoskim Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. - Wsiadamy i jedziemy! - oznajmia i pokazuje, jak jazda powinna wyglądać.
Łatwizna, bo motocykl Yamahy z silnikiem o pojemności 125 cm sześciennych to automat. Nie trzeba wciskać sprzęgła i zmieniać biegów. Ale to tylko pozory, że łatwizna, bo nowoczesna maszyna swoją moc ma i niewprawnemu jeźdźcowi może się spod nóg wyrwać jak narowisty rumak. Czego i ja podczas testu doświadczam.
Jedno jest pewne: człowiek zielony jak wiosenny liść z motocyklowej sprawności egzaminu państwowego nie zda! Musi najpierw potrenować, wyczuć maszynę, jej bezwładność, manetkę gazu i hamulce. To dopiero początek, bo poznać też trzeba plac manewrowy. A ten na początku przypomina prawdziwy tor przeszkód.
Więcej w dzisiejszym (23 maja) papierowym wydaniu Gazety Pomorskiej lub w e-wydaniu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu