https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nasz test: Z auta na motor? Upadek gwarantowany! [zdjęcia, wideo]

Marek Weckwerth
Slalom na placu bydgoskiego WORD-u. Reporter próbuje pokonać go ze zbyt małą prędkością, by utrzymać równowagę. Ratuje się dodaniem gazu, ale maszyna wyrywa się gwałtownie do przodu. Ostre hamowanie i jeździec wylatuje z siodła. Egzaminowi poddali się dziennikarze: Agnieszka Domka i Marek Weckwerth. Kierowcy będą mogli jeździć takimi motorami bez "prawka"
Slalom na placu bydgoskiego WORD-u. Reporter próbuje pokonać go ze zbyt małą prędkością, by utrzymać równowagę. Ratuje się dodaniem gazu, ale maszyna wyrywa się gwałtownie do przodu. Ostre hamowanie i jeździec wylatuje z siodła. Egzaminowi poddali się dziennikarze: Agnieszka Domka i Marek Weckwerth. Kierowcy będą mogli jeździć takimi motorami bez "prawka" Andrzej Muszyński
Każdy, kto ma prawo jazdy kategorii B, będzie mógł wkrótce jeździć lekkim motocyklem. Postanowiliśmy sprawdzić, czy tacy kierowcy poradzą sobie "z marszu" z taką maszyną.

- Tu się włącza silnik, tu jest manetka gazu, a tu dwa ręczne hamulce - objaśnia Piotr Kodrycki, szef działu technicznego w bydgoskim Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. - Wsiadamy i jedziemy! - oznajmia i pokazuje, jak jazda powinna wyglądać.
Łatwizna, bo motocykl Yamahy z silnikiem o pojemności 125 cm sześciennych to automat. Nie trzeba wciskać sprzęgła i zmieniać biegów. Ale to tylko pozory, że łatwizna, bo nowoczesna maszyna swoją moc ma i niewprawnemu jeźdźcowi może się spod nóg wyrwać jak narowisty rumak. Czego i ja podczas testu doświadczam.
Jedno jest pewne: człowiek zielony jak wiosenny liść z motocyklowej sprawności egzaminu państwowego nie zda! Musi najpierw potrenować, wyczuć maszynę, jej bezwładność, manetkę gazu i hamulce. To dopiero początek, bo poznać też trzeba plac manewrowy. A ten na początku przypomina prawdziwy tor przeszkód.

Więcej w dzisiejszym (23 maja) papierowym wydaniu Gazety Pomorskiej lub w e-wydaniu.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
lalela

Po pierwsze to gratuluje tym którzy wsiadają na moto bez kasku...

 

A po drugie- nie przesadzajmy, ja kupiłam motocykl enduro 125 dwa lata temu, mając 17 lat, nigdy wcześniej nie jeździłam na motocyklu, wsiadłam i sobie poradziłam. Nie widzę żadnej wielkiej filozofii... nie mówię oczywiście o jeździe na kole, składaniu się na zakrętach itp. ale do normalnej (spokojnej) jazdy na prawdę nie trzeba się wiele przygotowywać..

t
top model:))
W dniu 23.05.2014 o 14:59, Mewa napisał:

Ty, ale gdzie ty widzisz na tym zdjęciu kurpulentną osobę. Może sam jesteś gruby. Może się podpisz kim jestes, jak taki cwaniak jestes, i ile ważysz hahahah

Jest duże prawdopodobieństwo,że to ty jesteś  tą z motocykla.

No i jeżeli już tak  się zaczęłaś  rzucać, to   musisz wiedzieć że zapasiona jesteś,  no i niezbyt urodziwa :)

M
Marlena

Prawo jazdy robiłam na motorze SHL (kiedy to było), masywne bydlę, jeździłam WSK-ą, Junakiem i Ka-śką. A rękę w dwóch miejscach złamałam na motorynce, bo się popisać chciałam, jak pięknie jeżdżę

M
Mario

Dajcie świeżo upieczonemu kierowcy auto o mocy 400 KM ciekawe ile ujedzie.Nie chce nie jadę.Szukanie na siłę osób które w życiu nie wsiądą na motocykl jest bezsensowne

M
Mewa

Ty, ale gdzie ty widzisz na tym zdjęciu kurpulentną osobę. Może sam jesteś gruby. Może się podpisz kim jestes, jak taki cwaniak jestes, i ile ważysz hahahah

M
Marcin

W wordzie zrobili konkurs w śród pracowników: "kto krócej utrzyma się w siodle bestii 125 cm3". Zwycięzca w nagrodę weźmie udział w filmie instruktażowym pt: "Z auta na motor? Upadek gwarantowany". Czego ludzie nie zrobią dla sławy.

T
Tomek

jeśli ja nie czuje, że mogę wsiąść na motor to nie wsiada. Mając prawo jazdy kat. B chyba znam przepisy ruchu drogowego, więc co za problem poprosić kogoś kto jeździ na motorze, żeby mnie nauczył ??? a nieodpowiedzialni znajdą sie zawsze czy tez będa egz. i szkolenie czy nie .Nie widzę konieczności przeprowadzania egzaminów i szkoleń na kat. A 

S
StaryJary

Napisałem parę słów w temacie, ktoś komu było nie  na rękę wpis skasował :D

Powtarzam więc : temat tendencyjny, mający na celu napędzanie kasy  instruktorom. Ci  którzy mają  prawa jazdy  maję też  tzw zdrowy rozsądek( ma wątpliwości  to nie wsiądzie ) :)

Jednak można  np sprowokować kurpulentną panią  i  na siłę  sugerować jej że skoro ma prawo jazdy to  może jechać motocyklem. Nic błędniejszego  panowie redaktorzy. Wasz  materiał  jest tendencyjny , mający prawdopodobnie na celu napędzanie kasy  spasionym   WORDowskim  brzuchaczom !

ps. Skasujecie tekst? -.........BĘDĘ GO PONAWIAŁ W NIESKOŃCZONOŚĆ :)

S
Sławuś

Tak naprawdę to umiejętności jazdy nie idzie się nauczyć, z tą umiejętnością trzeba się po prostu urodzić!

T
Taka prawda

Na zwykłych 50 tkach jeździ masa ludzi która nawet prawa jazdy nie miała nigdy w rękach , jeżdżą "na dowód". Z kolei Ci którzy mają prawo jazdy i jeżdżą dużo większymi maszynami w większości zapominają o jakichkolwiek ograniczeniach i pędzą po mieście grubo ponad 100 km/h stwarzając przy tym duże zagrożenie. Według mnie jest to dobry przepis , a każdy wie czy jest na siłach jeździć taką maszyną. 

G
Gość

Niemiec by wykupił chociaż krótkie szkolenie, bo myśli o innych. Polak myśli tylko o sobie. Aż się boję co się będzie działo na drogach. Bo każdy Polak jest mistrzem świata!!!! Trochę refleksji i myślenia o innych!!!!!

 

Ł
Łukasz

Nie widziałem jeszcze w ruchu drogowym, aby ktoś musiał wykonywać takie ciasne slalomy :) Zwykle jedzie się prosto albo skręca po dużym łuku. Tysiące ludzi korzysta ze skuterów o pojemności silnika 50cm3, które gabarytami nie różnią się od wersji 125cm3. Dobrze, że na egzaminie państwowym nie wprowadzono jeszcze elementów trialu motocyklowego - kto nie wskoczy motocyklem na stanowisko metr wyżej, ten nie zdał :))))))))

J
Jan

Ale tendencyjny artykuł ... przecież to daje PRAWO. Jak będę miał ochotę to sobie kupie, ale przecież nie wyjadę od razu na drogi publiczne. A wg mnie tak samo powinno być z prawem jazdy, coś jak w Ameryce, gdzie można uczyć się na swoim aucie i np ze znajomym. 

 

Niestety WORD nie chce utraty monopolu ... 

m
markus

zawsze jakies kalectwo się znajdzie co nic nie potrafi a wy potraficie zochydzic kazde dobre rozwiązanie.Jak nie będę się czuł na siłach to nie wyjadę na drogę publiczną a gdzies sobie potrenuję.Bardzo dobry pomysł- a wy instruktorki nie zochydzajcie dobrej iniciatywy

G
Gość

Ta Pani i ten Pan obok powinni z marszu dostać mandat, za co, no zgadnijcie.... za brak kasku. Pani kierowca i Pan Instruktor? do kąta marsz!! Gdzie jest policja?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska