Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasza Wercia z Tuczna wystąpi w świątecznych spotach promocyjnych TVN-u

Dariusz Nawrocki, [email protected], tel. 52 357 22 33
Wkrótce spoty z jej udziałem będziemy mogli oglądać w TVN-ie. Na zdjęciu migawka z planu.
Wkrótce spoty z jej udziałem będziemy mogli oglądać w TVN-ie. Na zdjęciu migawka z planu. archiwum rodzinne
Weronikę Kołodziejską nasi Czytelnicy znają już bardzo dobrze. Często trafia na nasze łamy. Wkrótce pojawi się w świątecznych reklamach promujących działalność Fundacji "Nie jesteś sam".

Weronika miała nie mówić, nie widzieć, nie słyszeć... Ma rozszczep kręgosłupa. Nie chodzi, ale wszyscy wierzą, że kiedyś zacznie. W poniedziałek skończy 6 lat.

- Moje nóżki są kłamczuszki - powiedziała nam ponad 2 lata temu. Opisaliśmy jej historię. Nasi Czytelnicy od razu ją pokochali. Wielu z nich pomaga jej do dzisiaj. Szkoły organizują dla niej kwesty i koncerty charytatywne. Wrażliwsi uczniowie płaczą, gdy dziękuje im słowami: - Kocham was!

Fundacja TVN "Nie jesteś sam" dotarła do Werki za naszym pośrednictwem. Zaprosiła ją do udziału w świątecznym spocie promującym działalność fundacji. Z mamą i babcią pojechały do Krakowa. Werka trafiła na plan. Klaps. Kamera włączona. I się zaczęło.

- Za oknem padał sztuczny śnieg. Cztery dzieciaki koło mnie siedziały na dywanie, a ja na wózku im mówiłam wierszyk. Pan reżyser powiedział nam, jak się mamy zachowywać. Potem podjeżdżała taka kamera. Dziewczynka się śmiała do kamery. Potem trzymałam gałązkę, mówiłam do gałązki, a potem mówiłam do dzieci. Potem dzieci biły mi brawo. Ukłoniłam się. Zrobiłam furorę - relacjonuje Weronika. Wkrótce spoty z jej udziałem będziemy mogli oglądać w TVN-ie.

Zobacz także: Piłkarze Zawiszy Bydgoszcz odwiedzili "Galerię Pomorską". Skompletowali szlachetną paczkę! [zdjęcia, wideo]
- Będę jak gwiazda. Myślę, że na tym się nie skończy i jeszcze będzie fantastycznie - śmieje się Wercia. Chciałaby zostać piosenkarką. - To chyba dobry pomysł, co nie? - dopytuje. Zaraz potem zdradza mi jej największego newsa. - Już lepiej z moim zdrowiem. Czworakuję. Co mogę jeszcze więcej panu powiedzieć... Jestem szczęśliwa. Mam nadzieję, że kiedyś wyruszę w świat i dojdę do zdrowia - wyznaje. Zdradza, że dużo się modli przed obrazem Matki Boskiej. - Niech poprosi swego syna, żebym jak najwięcej czworakowała i żeby moje nóżki-kłamczuszki nie odmawiały mi posłuszeństwa.

Pytam ją, skąd bierze się jej popularność. Myśli chwilę, po czym odpowiada: - Jestem chyba jakaś taka kochana. Bardzo miła jestem dla wszystkich. Tak mi mówią. Ludzie też są dla mnie mili. Za to bardzo ich kocham.

Trudno się z nią rozstać. Ciągle coś chce dodać, dopowiedzieć. Wreszcie decyduje się na pokaz... tańca. Na wózku, który zakupiono między innymi dzięki naszym Czytelnikom, kręci piruety, wygina się, robi fale. I znów zbiera oklaski. - Myślę, że przyjdzie czas, że będę chodziła. Wtedy wszyscy będą się cieszyli - wyznaje.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska