https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nauczyciele z powiatu sępoleńskiego zgodzili się na zmianę umów

BARBARA ZYBAJŁO-NERKOWSKA
http://www.regiopraca.pl/portal/rynek-pracy/wiadomosci/zwolnienia-w-szkolach-ilu-nauczycieli-straci-prace-w-twoim-regionie
http://www.regiopraca.pl/portal/rynek-pracy/wiadomosci/zwolnienia-w-szkolach-ilu-nauczycieli-straci-prace-w-twoim-regionie regiopraca.pl/archiwum
Aż 22 nauczycieli otrzymało wypowiedzenia umowy ze względu na zmianę liczby godzin. Najgorzej jest szkołach powiatowych w gminie Więcbork, gdzie nabór jest słaby. Szkoda.

Wszyscy pedagodzy zgodzili się na zmianę umów, ale powszechnie wiadomo, że wyjścia za wielkiego nie mieli. Dostali propozycję nie do odrzucenia, bo alternatywą było zwolnienie z pracy.
Zmiany dotknęły aż ośmiu nauczycieli z Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego i trzech z LO w Więcborku - szkoły, która miała jeden z najlepszych wyników z matury w kraju, bo oblała w niej tylko jedna osoba, a i tej do zdania zabrakło tylko jednego punktu.
W LO w Sępólnie zmiany miały dotknąć pięciu osób, ale po naborze już wiadomo, że niepełny etat będą miały tylko dwie.

Czytaj: Zwolnienia w szkołach - ilu nauczycieli straci pracę w twoim regionie

Z powodu zmiany programów nauczania zwolniono tam jednego nauczyciela.
W sępoleńskim ogólniaku udało się otworzyć trzy klasy. To sukces, bo jeszcze niedawno powstanie dwóch wisiało na włosku. Starostwo dołożyło starań i promowało klasę pożarniczą, gdzie mogło. Chętnych nie brakowało i sępoleński ogólniak wygrał walkę o ucznia w cuglach.

Gorzej jest w Więcborku, który może się pochwalić tradycją klasy przygotowującej uczniów do pracy w służbach mundurowych, takich jak straż, policja czy ochrona granic. Współpraca ze służbami celnymi jest tam wzorowa, a od nowego roku klasa ma być umundurowana. Cóż z tego, skoro chętnych do nauki jest tam za mało. - W Więcborku oficjalnie kuratorium przedłużyło rekrutację do końca sierpnia - mówi Gabriela Malczewska, szefowa wydziału edukacji w Starostwie Powiatowym. - To świetna szkoła, gdzie maturę zdało aż 98 proc. uczniów.

Sępoleński ogólniak w statystyce wypada gorzej, bo maturę zdaje tam 81 proc. uczniów. Więcborska placówka może się natomiast pochwalić wysokim poziomem nauczania z przedmiotów ścisłych, więc jest tam 25 chętnych do klasy o profilu biologiczno-chemicznym. Warto się tam uczyć choćby z tego powodu, że w tym roku jeden z absolwentów napisał maturę rozszerzoną z matematyki w 100 proc., a jeden z uczniów jest 16. w Polsce w olimpiadzie organizowanej przez Wojskową Akademię Techniczną. Kto wybiera się więc na medycynę, jak w dym rusza do Więcborka.

Słabo wypada nabórr w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Sypniewie - placówce z tradycjami i absolwentami, którzy z rozrzewnieniem wspominają złote lata sypniewskiego rolniczaka i są dumni z tego, że mogli go kończyć. Tam aż osiem osób nie ma pełnego etatu. W Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Więcborku problem dotknął dwóch nauczycieli, a w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych aż siedmiu.
Być może we wrześniu sytuacja będzie lepsza.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
tomasz

Ależ pieprzenie. Jeden punkt do progu czy 10- myślę, że pani G. jest po prostu tępa. Nie zdać matmy to wstyd. Cieszyć się, że tylko jedna osoba nie zdała? Moim zdaniem to AŻ jedna osoba. W wielu liceach zdawalność matury jest 100%, i to nie jest powód do domy, lecz naturalny stan rzeczy. Zwłaszcza, że w nich do matury przystępuje 150-200 uczniów, nie czterdzieści kilka :)
Więcborskie LO jest słabe. Twierdzenie inaczej to zaklinanie rzeczywistości.

r
robert

Artykuł szyty pod LO w Więcborku. Wywyższa się jego możliwości, a LO w Sępólnie krytykuje. Dyrektor Wydziału Edukacji Starostwa Powiatowego nie powinna faworyzować Więcborka. To, że tam pracowała nie może usprawiedliwiać takiego zachowania. 

z
załamana

To jest niesprawiedliwe.Wypowiadano umowę tylko nauczycielom niezrzeszonym w związkach.Była nawet sytuacja,że osoba która miała być zwolniona to dostała ochronę związku.Nie od dziś wiadomo,że dyrektorzy nie wypowiadają pracy członkom związku bo nie chcą się narazić szefom związków.Członkowie związku czy to jednego czy to drugiego są nietykani przez dyrektorów i to jest nierówne traktowanie nauczycieli.Mam wypowiedzenie tylko dlatego,bo członek związku musiał mieć pełny etat.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska