Mobilny dom typu holenderskiego, który trafił do rodziny Pachów, jest jednym z 20 zakupionych przez samorząd.
Kontener ma ponad 40 metrów kwadratowych powierzchni, dwie sypialnie, salon z miejscami do spania, łazienkę z bieżącą wodą, wyposażoną kuchnię, ogrzewanie gazowe i elektryczne.
- Zakup domów finansujemy z budżetu województwa oraz pieniędzy, które przekazały nam w ramach wsparcia dla terenów objętych kataklizmem samorządy terytorialne z całej Polski - wyjaśnia Beata Krzemińska, rzeczniczka prasowa Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu.
Po pierwszym tekście o rodzinie Pachów otrzymaliśmy wiele maili od osób, które chciałyby pomóc pani Edycie, panowi Rafałowi, jego mamie, 3-letniej Alusi i jej maleńkiej siostrzyczce, która już w grudniu ma pojawić się na świecie.
Przeczytaj również: Wichura trwała, a Rafał i Edyta Pachowie cudem przeżyli
Jeśli chcielibyście i Wy wesprzeć ich, to na stronie Zrzutka (zrzutka.pl/mwsyxy) trwa zbiórka dla rodziny. Cel? 50 000 zł na odbudowę zniszczonego domu. Wczoraj mieli zadeklarowane trzy procent potrzebnej kwoty (1640 zł).
Zaczyna napływać pomoc
- Otrzymaliśmy 2000 złotych darowizny z Banku Spółdzielczego z Brodnicy - podaje pani Edyta. - W zeszłym tygodniu ksiądz Andrzej Jaskuła z parafii w Sośnie przekazał nam 10 000 zł od anonimowego darczyńcy. Dziękujemy za pomoc.
Zobacz jak wygląda: Dom Pachów po nawałnicy
- Dostaliśmy też wstępną decyzję z gminy dotyczącą procentu uszkodzeń budynku - 15,5 proc. W związku z tym z pomocy rządowej otrzymać mamy około 16 tys. zł. Gdy tylko otrzymamy decyzję na piśmie, będziemy się od niej odwoływali - dodaje Pach.
Jak wyjaśniała nam wcześniej rodzina, komisja szacująca straty dotarła, gdy dach jeszcze nie był zdjęty, gdy nie było widać wszystkich zniszczeń. Szacujący nie wchodzili do budynku, stąd zaniżony procent uszkodzeń domu.
Przypomnijmy, pani Edyta i pan Rafał mieli ubezpieczony dom. Otrzymali z polisy niecałe 5 tys. zł. Nie zgodzili się z wypłatą i odwołali, tym bardziej że rok wcześniej zakończył się generalny remont budynku. Warta zleciła drugie oględziny budynku.
- Jak tylko otrzymamy kosztorys opracowany przez niezależnego rzeczoznawcę, zweryfikujemy dotychczasowe stanowisko i zostanie podjęta decyzja co do dalszych kroków - wyjaśniała Warta ponad tydzień temu.
Jak dowiedzieliśmy się jednak wczoraj w biurze prasowym firmy, w ciągu kilku dni ma być nowa decyzja.
Masz kłopot? Doradzimy
Przypominamy, trwa jeszcze wspólna akcja „Gazety Pomorskiej” i Biura Rzecznika Finansowego dla osób poszkodowanych w sierpniowych nawałnicach. Dziękujemy za wszystkie wiadomości.
Macie problemy z wypłatami z ubezpieczenia? Czekamy na Państwa sygnały. Adres do korespondencji: [email protected].
Jeśli chcą Państwo pomóc rodzinie Pachów z Sitowca, to trwa zbiórka na portalu Zrzutka.pl
