- Tegoroczna sprzedaż zagranicznych wakacji zdecydowanie przebiła tę z ubiegłego roku, nawet o 20 procent - zapewnia Maria Lisz włocławskiego biura "Itaki". - Największą popularnością cieszy się Antalya w Turcji w ofercie all inclusive. Tygodniowy pobyt w trzygwiazdkowym hotelu w Turcji kosztuje 1998 zł. Klienci chętnie też wyjeżdżają do Hiszpanii, Portugalii no i Grecji.
Na wakacje do antycznej Grecji
- Chcieliśmy z mężem dotknąć antycznej historii Grecji. Ale decydujące znaczenie miał fakt, że nad Morzem Śródziemnym nie brakuje słońca - wspomina lipcowy wyjazd Małgorzata Scheffs z Bydgoszczy. - Było i 40 stopni w cieniu.
Pani Małgorzata i jej mąż Sławomir wydali na dwutygodniową wycieczkę objazdowo-pobytową po 2100 zł na osobę plus po 100 euro za bilety wejściowe. Zwiedzili m.in. Ateny, Delfy, Olimp, Termopile i Kanał Koryncki.
Przeczytaj: Praca na wakacje. Za granicą zarobisz nawet do 2,5 tysiąca euro miesięcznie
Z danych internetowych portali EasyGo i Wakacje.pl wynika, że w lipcu tego roku liczba ofert last minute w katalogach działających w Polsce biur podróży zmalała w porównaniu do ubiegłego roku średnio o 14 proc. Maria Lis potwierdza, że w "Itace" niewiele jest już takich ofert. A u progu sezonu, gdy niepokoje w krajach północnej Afryce i w Grecji zdominowały zagraniczne przekazy medialne, ceny spadały na łeb na szyję.
Nie ma jak Polska?
- Co ciekawe, w tym roku obserwujemy większe zainteresowanie wycieczkami objazdowymi po Polsce - informuje Patrycja Piesikz biura Turystyczno- Pielgrzymkowego "Frater" w Bydgoszczy. - Myślę, że wynika to z faktu, iż takie wyprawy są tańsze niż zagraniczne, a nasi rodacy liczą jednak każdy grosz. - Niemniej, jesienią przygotowujemy serię wycieczek do krajów śródziemnomorskich.
Biznes

Jak wynika z danych Kujawsko-Pomorskiej Organizacji Turystycznej, liczba osób odwiedzających nasz region maleje. W roku 2009 było to 1 800 000 osób, w roku 2010 - 1 600 000. Jednak w ubiegłym roku wzrosła średnia kwota, jaką każdy turysta wydał - z 293 do 302 zł. - Z liczby tegorocznych zapytań dotyczących możliwości zwiedzania i wypoczynku w naszym regionie nie można jednak wnioskować, by ruch turystyczny się zmniejszył - wyjaśnia Justyna Malinowska,dyrektorka biura KPOT.
Urlop i tu, i tam
- Tegoroczny urlop profilaktycznie rozłożyłem na dwa terminy - mówi Jerzy Matuszak, prezes Oddziału Kujawsko-Pomorskiego Polskiej Izby Turystyki. - W lipcu wybrałem się z rodziną nad polskie morze, a we wrześniu wyjeżdżamy do Grecji. To z pewnością zrekompensuje chłód i deszcz, jaki towarzyszył nam przez większość pobytu w Mrzeżynie.
Przeczytaj: Urlop? Nie tylko w tropikach
Zdaniem prezesa, frekwencja nad polskim morzem nie jest wcale taka niska jak by się wydawało, bo Polacy są przyzwyczajeni do kaprysów aury. Ci zaś, którzy wykupili wczasy w luksusowych warunkach, korzystają z krytych basenów, SPA, kręgielni. Tyle, że za taką przyjemność trzeba płacić minimum 170 zł od osoby za dzień.