Barcinianka Nell Polgert-Martwijczuk ma szerokie spektrum zainteresowań. Pasjonuje się nie tylko fryzjerstwem, także m.in. fotografią oraz operą i operetką. Wczoraj w barcińskiej bibliotece odbył się wernisaż prac artystki połączony z jej recitalem.

Jak wspomniała bohaterka wieczoru, to że w jej życiu nie brakuje pasji zawdzięcza mamie Grażynie Konarzewskiej, także znanej w środowisku artystce i osobie z wieloma zainteresowaniami. Zaznaczyła przy okazji, by nie zabijać w młodych ludziach nawet najdziwniejszych pasji.

Jeśli chodzi o fotografie barcinianka często fotografuje wnuczkę, ale też innych ludzi w różnych sytuacjach. Nie lubi wykonywać zdjęć pozowanych. Lubi uwieczniać ruch.

Uczestnicy spotkania mogli nie tylko dowiedzieć się o fotograficznej pasji Nell Polgert-Marwijczuk, ale wysłuchać także fragmentów oper i operetek w jej wykonaniu.