Neonazistowskie imprezy na 100-lecie Niepodległości? Antyfaszyści protestują

11 listopada w tym roku to nie tylko Święto Niepodległości, ale też setna rocznica jej odzyskania przez Polskę. Z tej okazji w Warszawie i całym kraju zaplanowano wiele wydarzeń, które mają uczcić ten dzień. Kontrowersje wzbudzają wydarzenia, które planowane są w Warszawie dzień wcześniej, 10 listopada.

Podczas festiwalu "Ku Niepodległej" zagrają zespoły powiązane z ideologią neonazistowską, śpiewające m.in. o "brudnych rasach", "lewackich psach" czy "bronieniu czystości swojej krwi". - Zaskakujące jest głównie to, że te żywcem wyjęte z nazistowskiej propagandy zdania wypowiadane są po polsku, a nie w niemieckim oryginale – stwierdza w Onecie Grzegorz Prujszczyk z Koalicji Antyfaszystowskiej.

Wśród gwiazd zagranicznych znajdzie się grupa Code 291, której wokalista szczyci się wytatuowaną na piersi swastyką. Zagra też zespół Obłęd, znany m.in. z występu na imprezie z okazji urodzin Adolfa Hitlera. - Choć koncert jest publicznie ogłoszony i promowany przez “działaczy narodowych", policja oczywiście jak zwykle ślepnie na jedno oko i nie zamierza reagować na propagowanie zakazanej ideologii faszystowskiej, czy ingerować w przebieg wydarzenia. W takich sytuacjach zasłaniają się zamkniętą imprezą, co oznacza, że faktycznie można w naszym kraju promować dowolne, choćby i prawnie zakazane treści. Takich problemów nie mieli, chociażby podczas absolutnie nielegalnego złamania autonomii uniwersyteckiej i zakłócenia konferencji naukowej poświęconej lewicowemu filozofowi. Pozostaje czekać na kolejny reportaż telewizyjny, po którym politycy wszystkich frakcji zostaną zaskoczeni, oglądając materiały z ukrytych kamer, pokazujące heilujących neonazistów ze swastykami, tym razem w centrum zburzonej przez ich protoplastów Warszawy – mówi Prujszczyk.

Imprezą wzbudzającą obawy antyfaszystów co do propagowanych treści jest również konferencja "Europa Przyszłości". Organizuje ją Kongres Narodowo-Społeczny. To jego członkowie w ubiegłym roku wsławili się zaproszeniem Richarda Spencera, skompromitowanego za granicą działacza rasistowskiego think tanku National Policy Institute. Do jego wizyty nie doszło, ponieważ zaprotestował polski MSZ.

Trzecim wydarzeniem wzbudzającym obawy antyfaszystów jest konferencja "Naród Pracy", zainicjowana przez organizację Praca Polska, która nawiązuje w nazwie do przedwojennego związku zawodowego tworzonego przez ONR. Praca Polska znana jest m.in. z kontrowersyjnych akcji pod hasłem "Marzec ’68 Pamiętamy Powtórzymy" czy “Zabiorą nam domy" oraz organizowania treningów sztuk walki dla neonazistów. Powiązana jest z lubelskim Blood & Honour oraz środowiskami tzw. autonomicznych nacjonalistów.
Źródło: Onet