Kup Gazetę Pomorską przez SMS - kliknij
Spadające notowania marszałka Sejmu to efekt jego kolejnych wpadek, ale przede wszystkim braku jasno sprecyzowanej strategii kampanii. Przyczyną tego braku jest z kolei wewnętrzny konflikt. Komorowski nie ufa szefowi swojego sztabu Sławomirowi Nowakowi. Nowak boi się natomiast wpływów Grzegorza Schetyny, który nieformalnie starał się wyznaczać kierunki kampanii. Na sojuszu z Komorowskim szef klubu PO próbował odbudować swoją pozycję w partii. Ale i on, gdy tendencje stały się niekorzystne dla marszałka, zaczął usuwać się w cień - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Jak zagłosują mieszkańcy Bydgoszczy i Torunia?
Gazeta dodaje, że dezorganizację kampanii powodują kolejne błędy Komorowskiego. "Niemal codziennie praca w sztabie zaczyna się od wybuchu złości Sławomira Nowaka, który rzuca ostrymi słowami po kolejnych wpadkach Komorowskiego" - opowiada osoba związana ze sztabem. Zdeterminowany Nowak przydzielił nawet marszałkowi osobę, która ma pilnować go przed wpadkami. Aniołem stróżem został Dariusz Dolczewski, szef młodzieżówki Platformy.
Więcej na ten temat - w "Dzienniku Gazecie Prawnej".