Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NFZ kontroluje przychodnie. Dzwoni, podając się za pacjenta i grozi karami

Patrycja Dziadosz
Patrycja Dziadosz
Grzegorz Dembinski
We wtorek w Polsce padł kolejny tragiczny rekord, Ministerstwo Zdrowia poinformowało o śmierci 674 osób. To najwięcej od początku epidemii. Tymczasem szef resortu zdrowia ostrzega, że wisi nad nami trzecia fala zachorowań. Pacjenci z kolei coraz bardziej narzekają na problemy z dodzwonieniem się do lekarza. W związku z tym NFZ wszczyna kontrole, dzwoniąc do przychodni i udając pacjenta.

FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek

Ostatnie badania laboratoryjne potwierdziły zakażanie u 15 362 osób z czego 933 z nich dotyczy mieszkańców Małopolski. W sumie w naszym regionie od początku pandemii zakażenie koronawirusem stwierdzono u 92759 mieszkańców.

Niestety również wczoraj Ministerstwo Zdrowia przekazało informację o śmierci 674 osób. Z powodu COVID-19 zmarły 152 osoby, z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 522 osoby. Wśród ofiar koronawirusa znalazło się także 86 mieszkańców Małopolski, wiadomo że 58 z nich miało choroby współpłacenie.

Tymczasem na zorganizowanej wczoraj konferencji prasowej Minister Zdrowia zapowiedział, że musimy się przygotować na trzecią falę pandemii.

- Trzecia fala zachorowań, o której mówimy w różnych prognozach, może się nałożyć na szczyt zachorowań grypowych, który na ogół corocznie ma miejsce w okolicach przełomu lutego i marca

- mówił Adam Niedzielski.

Dlatego też jego zdaniem m.in. najbliższe ferie powinny odbyć się pod hasłem "zostań w domu". Jednocześnie ocenił, że wciąż w Polsce "jest daleko od strefy komfortu".

NFZ dzwoni i udaje pacjenta

Epidemia koronawirusa to potężny test wytrzymałości dla systemu ochrony zdrowia. Kością niezgody na linii system-pacjent jest coraz częściej problem ze skontaktowaniem się z lekarzem. Dlatego też, od kilku tygodni kontrolerzy z NFZ dzwonią do przychodni, podając się za pacjentów i sprawdzają, jak działają.

"Jesteś dziewiąty w kolejce" - jeśli dzwoniąc pod numer telefonu rejestracji przychodni słyszysz taki komunikat, to dobry znak, bo jest duże prawdopodobieństwo, że za kilkanaście minut faktycznie ktoś odbierze. Gorzej, gdy numer jest zajęty - bywa, że w takiej sytuacji do rejestracji nie można dodzwonić się w ogóle - przez cały dzień.

- "Jesteś 30 w kolejce" i muzyczka. "Jesteś 20..." i melodyjka. - Zwariować można, choć pewnie lepiej czekać tak, z telefonem przy uchu, niż siedząc w jakimś zawirusowanym holu przychodni - komentuje pan Krzysztof.

Coraz więcej Czytelników zgłasza nam, że zapisanie się do lekarza pierwszego kontaktu graniczy z cudem. To pierwszy przykład z brzegu:

"Od marca jedna z przychodni w Borku Fałęckim jest zamknięta, tzn. lekarze nie przyjmują wizyt. Ma działać teleporada, ale nie sposób się dodzwonić. W czwartek dzwoniliśmy od 9 do 14 non stop - albo zajęte albo nikt nie odbiera. To dla wielu osób, starszych, biednych (nie pójdą prywatnie do lekarza, bo ich na to nie stać) prawdziwy dramat. Co robi dyrekcja przychodni, co robi NFZ? To ważne w kontekście narastającej liczby zakażeń- może to grozić chorym utratą życia". Takich zgłoszeń mamy więcej.

Sami również próbowaliśmy się dodzwonić do przychodni, ale było zajęte.

Skargi spływają do zarządów przychodni, rzecznika Rzecznika Praw Pacjenta czy też Narodowego Funduszu Zdrowia, dlatego też ten ostatni postanowił wziąć sprawę pod lupę.

Od kilku tygodni urzędnicy dokonują tzw. „telefonicznej weryfikacji dostępności do świadczeń”, podając się za pacjentów. Jak podaje Porozumienie Zielonogórskie: "Jeśli kontrolerowi podającemu się za pacjenta nie uda się dodzwonić do danej przychodni bądź umówić na wizytę jeszcze tego samego dnia, sprawdzana placówka otrzymuje pismo, w którym czyta, że może zostać obciążona karą umowną "z tytułu niezapewnienia bieżącej rejestracji świadczeniobiorców”

- Do działu skarg i wniosków wpłynęło od marca do listopada 77 skarg pacjentów wskazujących na ograniczenie dostępu do świadczeń. Najwięcej skarg wpłynęło w październiku br. – 23. W pozostałych miesiącach liczba złożonych skarg przez pacjentów wahała się od 3 do 11

– informuje Aleksandra Kwiecień, rzeczniczka prasowa Małopolskiego Oddziału NFZ.

Dodaje, że skargi najczęściej dotyczyły właśnie trudności w nawiązania kontaktu z placówką, takich jak zajęty przez długi czas numer telefonu, nieobieranie połączeń w przypadku wolnego sygnału, rozłączania połączenia po kilkudziesięciu minutach oczekiwania w kolejce, oraz błędnie podanych numerów. Pacjenci zgłaszali również, sytuacje w którym medyk odmówił im udzielenia świadczenia czy też braku porad w kontakcie bezpośrednim z lekarzem.

Skargi wpływają również do Rzecznika Praw Pacjenta. Pracownicy podległej mu infolinii odebrali w tym roku przeszło 70 tys. sygnałów o nieprawidłowościach, z czego ok. 50 proc. dotyczyło problematyki braku dostępu do świadczeń zdrowotnych w ambulatoryjnej opiece (specjalistycznej i podstawowej).

Na ten moment w wyniku stwierdzanych nieprawidłowości w Małopolsce zostały wszczęte dwie takie kontrole.

- Jedna z nich nadal trwa, w przypadku drugiej – została zakończona, jednak jest na etapie odwołania świadczeniodawcy – wyjaśnia Kwiecień.

Lekarze rodzinni tłumaczą z kolei, że liczba teleporad od wiosny wzrosła ponad dwukrotnie. Dlatego też przy tak zwiększonej liczbie telefonów do przychodni nie ma możliwości, by wszyscy pacjenci mogli dodzwonić się za pierwszym razem. Ich zdaniem kontrole prowadzone przez NFZ oraz oskarżenia ze strony pacjentów, świadczą o tym, że zarówno jedni jak i drudzy nie zdają sobie sprawy, jak funkcjonują obecnie przychodnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: NFZ kontroluje przychodnie. Dzwoni, podając się za pacjenta i grozi karami - Gazeta Krakowska

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska