Rypińscy policjanci zatrzymali 21-letnią kobietę, która wyniosła z domu swojej pracodawczyni biżuterię wartą prawie cztery tysiące złotych. Właścicielka mieszkania na początku myślała, że ją zgubiła. Potem zaczęła coś podejrzewać, jednak nie miała na to żadnych dowodów.
W ubiegły piątek złożyła zawiadomienie o przestępstwie. Sprawą zajęli się kryminalni. Dotarli do świadków i dokumentów, które potwierdzały, że za kradzieżami stoi niania. Kobieta opiekowała się dzieckiem pokrzywdzonej przez kilka miesięcy. W tym czasie sprzedała u złotnika m.in. złoty pierścionek i łańcuszek.
Wczoraj 21-latka została zatrzymana. Usłyszała dwa zarzuty. Grozi jej do pięciu lat więzienia. Będzie też musiała zwrócić równowartość skradzionego mienia.
***
Matka nagrała, jak niania bije jej dziecko. Jest wniosek o karę
Gdańsk. 65-letnia niania znęcała się nad ośmiomiesięcznym dzieckiem - szarpała, wyzywała i biła po twarzy, za co grozi jej do 5 lat więzienia. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia. Skandaliczne zachowanie kobiety nagrała ukrytą kamerą matka dziecka. Kobieta przyznaje się do winy.
wideo: TVN24/x-news