- Jest to dla mnie bardzo rozczarowujący czas, ale nie będę mógł rywalizować w Australian Open 2024 – powiedział Kyrgios na stronie subskrypcyjnej OnlyFans, do której dołączył jako twórca treści w zeszłym tygodniu.
Oczywiście to rozdzierające serce. Mam tam wiele niesamowitych wspomnień i po prostu chcę wrócić do gry na najwyższym poziomie i robić to dobrze, a potrzebuję trochę więcej czasu. Nawet jeśli nie będę rywalizował w tym roku w AO, nadal będę w pobliżu, komentując mecze.
W zeszłym miesiącu Kyrgios zapowiadał, że wygranie turnieju Wielkiego Szlema nadal pozostaje jego "siłą napędową", a najbliżej tego był na Wimbledonie w 2022 roku, kiedy przegrał w finale z Novakiem Djokoviciem.
Australian Open odbędzie się w dniach 14-28 stycznia w Melbourne Park - Aryna Sabalenka będzie bronić tytułu kobiet, a Djoković mężczyzn.
Kiedy Kyrgiosa znów zabraknie kibice tenisa mogą oczekiwać, że na liście zgłoszeń znajdzie się 22-krotny zwycięzca Wielkiego Szlema Rafael Nadal - który nie grał od tegorocznego Australian Open również z powodu kontuzji.
Prawdopodobnie na korty wyjdzie także czterokrotna mistrzyni Wielkiego Szlema Naomi Osaka, która w lipcu urodziła córkę Shai. Japonka haitańskiego pochodzenia nie grała od września 2022 roku zmagając się również ze zdrowiem psychicznym.
Kyrgios nie przestaje marzyć i chce tworzyć
Byłem już tak blisko wygrania Wielkiego Szlema. Chcę mieć pewność, że moje ciało będzie miało czas, którego potrzebuje, aby wrócić, więc proszę o wyrozumiałość.
Australijczyk, który przeszedł na zawodowstwo w 2012 roku jako nastolatek, został sklasyfikowany na 11. miejscu na świecie w listopadzie ubiegłego roku, na krótko przed Australian Open 2023. Po tegorocznym US Open, w którym nie wystąpił zajmował 192. miejsce w światowym rankingu.
Odnosząc się do swojej umowy z OnlyFans, Kyrgios powiedział w oświadczeniu: - Rewolucjonizują media społecznościowe i chciałem być tego częścią. Sportowcy nie mogą już po prostu pojawiać się na boisku lub korcie – dodał - Musimy też pojawić się online. Chcę tworzyć, produkować, reżyserować, posiadać po prostu w sieci własne treści. To jest przyszłość.
