
Do potężnej koparki przyczepiono metalowy „taran”, aby za jego pomocą do środka budynku wepchnąć ścianę szczytową, która mogła runąć na sąsiedni sklep.W ciasnej śródmiejskiej zabudowie ul. Pułaskiego w Grudziądzu to była bardzo trudna operacja.
Niestety, we wnętrzu zrujnowanej świątyni polskokatolickiej został piękny neogotycki ołtarz oraz elektryczne organy.
WIDEO Z WYBURZANIA KOŚCIOŁA

Do potężnej koparki przyczepiono metalowy „taran”, aby za jego pomocą do środka budynku wepchnąć ścianę szczytową, która mogła runąć na sąsiedni sklep.W ciasnej śródmiejskiej zabudowie ul. Pułaskiego w Grudziądzu to była bardzo trudna operacja.
Niestety, we wnętrzu zrujnowanej świątyni został piękny neogotycki ołtarz oraz elektryczne organy.

Do potężnej koparki przyczepiono metalowy „taran”, aby za jego pomocą do środka budynku wepchnąć ścianę szczytową, która mogła runąć na sąsiedni sklep.W ciasnej śródmiejskiej zabudowie ul. Pułaskiego w Grudziądzu to była bardzo trudna operacja.
Niestety, we wnętrzu zrujnowanej świątyni został piękny neogotycki ołtarz oraz elektryczne organy.

Do potężnej koparki przyczepiono metalowy „taran”, aby za jego pomocą do środka budynku wepchnąć ścianę szczytową, która mogła runąć na sąsiedni sklep.W ciasnej śródmiejskiej zabudowie ul. Pułaskiego w Grudziądzu to była bardzo trudna operacja.
Niestety, we wnętrzu zrujnowanej świątyni został piękny neogotycki ołtarz oraz elektryczne organy.