Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie chcą, ale muszą. W Wielką Sobotę w Tesco będą pracować dłużej

(MP)
Związkowcy zorganizowali akcję przed Tesco na ul. Toruńskiej w Bydgoszczy
Związkowcy zorganizowali akcję przed Tesco na ul. Toruńskiej w Bydgoszczy Jarosław Pruss
Wydłużenie czasu pracy w Wielką Sobotę i sekundowe limity na zeskanowanie produktu - to tylko niektóre zarzuty kierowane przez związkowców z "Sierpnia 80" pod adresem sieci Tesco. Związkowcy namawiali klientów, aby ci nie wybierali się na zakupy na ostatnią chwilę.

O swoich uwagach dotyczących traktowania pracowników marketów Tesco mówili podczas wczorajszej akcji związkowcy z "Sierpnia 80" razem z Polską Partią Pracy - Sierpień 80. Kampanię, w trakcie której rozdawano klientom hipermarketu "Kurier Związkowy", zorganizowano przed Tesco przy ul. Toruńskiej w Bydgoszczy. Wcześniej takie same formy sprzeciwu odbyły się między innymi w Lublinie oraz Częstochowie.

Podobnie jak w innych miastach, również w Bydgoszczy na pierwszy plan wysunięto problem wydłużonego czasu pracy osób zatrudnionych w Tesco. - Rok temu w Wielką Sobotę market był otwarty do godziny 17 - wyjaśniał Jacek Siekierski, przewodniczący Komisji Międzyzakładowej "Sierpień 80" przy Elektrociepłowni w Bydgoszczy. - Jutro klienci będą mogli robić zakupy aż do 18. Biorąc pod uwagę rozliczanie kas oraz zabezpieczenie stoisk, pracownicy wyjdą do domów około godziny 20.

To dlatego podczas akcji, związkowcy namawiali klientów, aby ci nie wybierali się na zakupy na ostatnią chwilę. W rzeczywistości jednak, jak podkreśla Michał Sikora, rzecznik prasowy Tesco, największy napływ klientów przypada właśnie na godziny popołudniowe. - A my spełniamy funkcję usługową w stosunku do nich - tłumaczy. - Dlatego w Wielką Sobotę Tesco będzie otwarte do godziny 18.

Związkowcy zwrócili również uwagę na tak zwane limity skanowania. - Kasjer ma dwie sekundy na zeskanowanie towaru - informował Jacek Siekierski. - W efekcie pracuje jak maszyna.

Za niedotrzymanie limitów, może spodziewać się notatki służbowej lub rozmowy z kierownikiem. Michał Sikora odpiera zarzuty. - Owszem, sprawdzamy, ile produktów przechodzi przez skaner na przykład w ciągu dziesięciu minut - odpowiada. - Dzięki pomiarom wiemy, kiedy do sklepu przychodzi najwięcej klientów i wówczas planujemy pracę w taki sposób, aby przed kasami nie tworzyły się kolejki.

Ale szybkie skanowanie nie pozostaje bez znaczenia, ponieważ, jak się okazuje, stanowi ono jedno z kryteriów oceny pracownika. - Tych kryteriów jest łącznie 30 - wskazuje rzecznik Tesco, podkreślając zarazem, że pracownik może się wykazać na innych polach.

Ale to nie koniec zarzutów kierowanych przez związkowców z "Sierpnia 80" pod adresem sieci. Kolejnym jest multiskilling, czyli wspomaganie pracowników kas przez osoby zatrudnione w innych działach. - Zjawisko to polega na odciąganiu pracowników od zajęć i przerzucaniu ich na kasy - komentuje Siekierski. - W konsekwencji piętrzą się zaległości i wydłużają godziny pracy.

W ocenie rzecznika Tesco multiskilling to powód do dumy. - Pracujemy jako jeden zespół - zaznacza. - Jeżeli w sklepie jest duża grupa klientów, przy kasach robią się kolejki.

Dlatego, jak tłumaczy dalej, dział kas potrzebuje wówczas wsparcia. - Wystarczy 10-15 minut, aby kolejki się rozładowały - mówi. - A praca u nas nie ogranicza się tylko do planowania grafiku. Jest to również koleżeńska współpraca - kwituje.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska