Na bydgoskiej starówce pojawiło się około 10 szlachetnych koni czystej krwi arabskiej. Na taką liczbę zgodził się tamtejszy urząd miasta. Poza tym swój sprzeciw wyraziła mniej więcej setka osób z transparentami i flagami.
- Polski nie stać na stratę tak wybitnych specjalistów - uważa Julia Zamojska, właścicielka konia arabskiego. - Zmiany na stanowiskach mogą mieć złe i nieodwracalne skutki.
Przypomnijmy, że w lutym Agencja Nieruchomości Rolnych odwołała ze stanowisk prezesa hodowli w Janowie Podlaskim i Michałowie Marka Trelę i Jerzego Białoboka. Stanowisko straciła również Anna Stojanowska, inspektor ds. hodowców koni w ANR.