Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie chciał stać w korku, więc pojechał autem jak tramwaj!

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Gdy na ul. Fordońskiej utworzył się korek, kierowca auta terenowego pojechał wiaduktem tramwajowym.
Gdy na ul. Fordońskiej utworzył się korek, kierowca auta terenowego pojechał wiaduktem tramwajowym. Filip Kowalkowski
Kierowca samochodu osobowego zjechał z drogi i w kierunku bydgoskiego Fordonu pojechał wiaduktem tramwajowym.

- Nie wierzyłam własnym oczom. Staliśmy w korku na Fordońskiej, a gość w ciemnej terenówce jechał nowym torowiskiem, wiaduktem, a za nim jechał tramwaj. Po co stać w korku? Polska to jednak stan umysłu. Nie zdążyłam zrobić fotki, tak pędził - komentuje pani Agnieszka, świadek zdarzenia.

Ona i dziesiątki innych kierowców stali w korku, który utworzył się w sobotę tuż przed południem po wypadku na Wiaduktach Warszawskich.

- To przerażające, bo kierowca mógł stworzyć zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i pasażerów tramwajów - komentuje Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy. - Gdyby z przeciwka jechał akurat tramwaj, motorniczy z pewnością zacząłby gwałtownie hamować. Niestety takie zachowanie kierowcy auta jest zachętą dla innych, bo skoro ten mógł, to dlaczego nie ja?

Krzysztof Kosiedowski dodaje, że przed wjazdem na wiadukt tramwajowy jest znak zakazujący ruchu samochodów.

Więcej wiadomości z Bydgoszczy na www.pomorska.pl/bydgoszcz

Jednak wiadukt jest dostosowany do przejazdu pojazdów uprzywilejowanych, tak aby mogły szybko dotrzeć na północną stronę linii kolejowej, a to w przypadku wyłączenia z ruchu Wiaduktów Warszawskich. Podobnie i z takich samych przyczyn wiaduktem mogą przejechać autobusy miejskie. Pojazdy uprzywilejowane mogą korzystać również z mostu tramwajowego nad Brdą w pobliżu WSG, a także z torowiska na moście Pomorskim.

- Niestety w sobotę nikt nie zatrzymał kierowcy jadącego samochodem przed wiadukt tramwajowy. Nie mamy też zapisu monitoringu - wyjaśnia podkomisarz Przemysław Słomski z zespołu prasowego komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy. - Rzecz jasna, gdyby mundurowi zatrzymaliby go, nie uniknąłby mandatu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska