Nie kształcić bezrobotnych - taki cel stawiają sobie szkoły ponadgimnazjalne

Miasto od paru lat stawia na rozwój szkolnictwa zawodowego (techników i zasadniczych szkół zawodowych). Chodzi o to, żeby absolwenci szkół ponadgimnazjalnych nie zasilali szeregów osób bezrobotnych.

Efekt jest taki, że o absolwentów bydgoskich szkół pytają nawet pracodawcy spoza regionu. Przykład: firma z Gdańska uczniom Zespołu Szkół Mechanicznych nr 2 przy ul. Słonecznej proponuje pracę w zawodzie technika elektryka, technika mechanika i technika mechatronika.

Nie ma już kształcenia dla samego kształcenia. Edukacja jest dopasowywana na bieżąco do potrzeb rynku pracy. - Szkoły mają przydzielone limity naborowe, w ramach których realizują swoje zamierzenia i dostosowują się do rynku pracy - mówi Leszek Latosiński, wicedyrektor Wydziału Edukacji w ratuszu. - Placówki tworzą nowe profile klas.

Tegoroczni absolwenci gimnazjów będą mogli wybierać spośród szerszej oferty między innymi w ZS Mechanicznych nr 2. - Od września będzie okazja uczyć się u nas w zawodzie technik urządzeń i systemów energetyki odnawialnej - zapowiada Ryszard Lewandowski, dyrektor "mechanika". - W ramach "pomocy naukowych", od września na terenie naszej szkoły, na dachu Centrum Kształcenia Praktycznego zaczniemy instalować panele, które będą czerpały energię z promieni słonecznych. W ziemi zamieścimy pompy cieplne, które zaczną pobierać energię z ziemi i otrzymanym w ten sposób ciepłem będzie można na przykład ogrzać mieszkanie. Na naszym terenie stanie też wiatrak, dzięki któremu pozyskamy energię z wiatru.

To nie jest jedyny nowy profil w tej szkole. - Pierwszy rok działa u nas technikum mechatroniczne o specjalności mechatronika samochodowa - dodaje dyrektor Lewandowski.

W niektórych szkołach jedne profile są likwidowane, by ustąpiły miejsca nowym. - U nas najnowsze, już działające, to technik usług gastronomicznych i technik hotelarstwa - informuje Lila Wiśniewska, dyrektorka Zespołu Szkół Gastronomicznych przy ul. Konarskiego.

Kilka innych placówek przymierza się do otwarcia nowych specjalności. Są jednak szkoły, w których zmian nie będzie. - Mamy tylko technikum fryzjerskie i na razie inne nam nie przybędzie - przyznaje Andrzej Szura, dyrektor Zespołu Szkół nr 1 przy ul. Nakielskiej.