Maluchy mogą połknąć oddzielające się od niego pukle włókien.
Szary sweterek wykonany w Chinach z akrylu (60 proc.) i wełny pochodzącej z południowoamerykańskiej alpaki (40 proc.) jest niebezpieczny, gdy dziecko połknie oddzielające się od niego pukle włókien. Dziecko może się nawet udusić. Producent zaznaczył, że chodzi o produkt o rozmiarach 62-86 cm, znakowany numerami 437260-6555 lub 437261-6555. Przeznaczony jest dla niemowląt i małych dzieci (od 2 do 18 miesięcy). Można go kupić za 59,90 złotych.
Wypadku nie było
Marta Grabowska, rzecznik firmy Hennes & Mauritz Polska powiedziała nam, że klienci sami zwrócili uwagę na ten sweterek. - Nie odnotowaliśmy wypadków związanych z użytkowaniem wadliwego produktu - dodała.
Sweterek został wycofany ze sprzedaży już w połowie grudnia 2008 roku. W sklepach nadal znajdują się plakaty informujące o tym fakcie.
Zatem na półkach nie powinniśmy już zobaczyć fatalnego wyrobu Made in China, choć sygnowanego przez szwedzką spółkę H&M. I ten potentat w branży odzieżowej, jeden z większych na świecie, produkuje w Państwie Środka. Marta Grabowska wyjaśniła, że ostatni taki przypadek zdarzył się w październiku 2006, gdy H&M zgłosiła do UOKiK niebezpieczne buciki dziecięce.
Można zwracać
Klienci mogą oddawać sweterek w najbliższym sklepie H&M i tam też otrzymają zwrot pieniędzy.
Sklepy H&M są także w regionie kujawsko-pomorskim: dwa w Bydgoszczy i jeden w Toruniu.
Wadę trzeba zgłosić
Zgodnie z ustawą o ogólnym bezpieczeństwie produktów, przedsiębiorca musi niezwłocznie zgłosić, jeśli stwierdził, że jego produkt jest niebezpieczny. W przeciwnym przypadku grozi mu kara do 100 tys. zł.
UOKiK informuje, że nie stanowi to jeszcze nakazu wycofania go z rynku ani nakazu odkupienia produktu od konsumentów. Decyduje dobra wola producenta.
W ubiegłym roku z 85 niebezpiecznych produktów zgłoszonych urzędowi, jedną trzecią stanowiły produkty dla dzieci.
