Ich projekt "Wilkowyjskie inspiracje, czyli nic się nie zmienia od na tyłku siedzenia" zdobył wsparcie i jest już po szkoleniu dla innych organizacji pozarządowych.
- Urządziliśmy szkolenie z przepisów prawnych, które obowiązują stowarzyszenia - informuje Violetta Rossek, jedna z animatorek spółdzielni socjalnej Unii-Versal w Ciechocinie. - Okazuje się, że jest to bardzo potrzebne, bo często członkowie stowarzyszeń nie wiedzą, co im wolno, a czego nie.
Druga część szkolenia dotyczyła wykorzystania zasobów kulturowych regionu, gościem był Leonard Brzeziński z Dziemian, który opowiadał o kulturze kaszubskiej, ale była też mowa o Kosznajderii.
W planach jest przygotowanie specjalnej strony internetowej, na której znajdą się namiary na wszystkie stowarzyszenia. Będzie też można tu znaleźć użyteczne informacje.
We wrześniu spółdzielnia zaprosi na warsztaty. Będą kulinarne, krawieckie i plecenia koszyków, bo takie przypadły do gustu zainteresowanym.
- Chodzi nam o integrację, ale także o to, by zachęcić ludzi do aktywności - podkreśla Violetta Rossek. - Nie ukrywam, że także o wypromowanie naszej spółdzielni. Jesteśmy otwarci na zlecenia z zewnątrz i bardzo zależy nam na tym, by ich mieć jak najwięcej.
Rossek dodaje, że bardzo cenna jest dla nich współpraca z Gminnym Ośrodkiem Kultury, dzięki niej udało się napisać projekt, który zyskał uznanie w konkursie. Ubolewa też, że nadal mieszkańcy są nastawieni bardziej na to, by konsumować, a nie tworzyć i trudno ich zachęcić do działania.
Czytaj e-wydanie »