Nie ma pieniędzy na nowe lampy w hali w Strzelnie

- Byłem ostatnio na meczu naszej Alfy. Mecz odbywał się wczesnym popołudniem, a nie wieczorem. Dowiedziałem się, że dzieje się tak z powodu braku oświetlenia hali. To blamaż dla nas - mówi nasz Czytelnik.

I dodaje, że drużyna nie grała w pełnym składzie, bo część zawodników była w pracy.

Jak mówi kibic nie ma pieniędzy na oświetlenie, dlatego Alfa nie gra wieczorami i dlatego też nie gra w pełnym składzie.
O problemie z lampami mówi też inny mieszkaniec Strzelna.

Przeczytaj także: Szczypiorniści Alfy 99 Strzelno pożegnali się z drugą ligą

- Sprawa jest znana w Strzelnie. Sędziowie mają zastrzeżenia co do oświetlenia. Lamp nie ma bo się przepaliły. Rozumiem, że kupienie nowych to duży wydatek, jednak te lampy nie przepaliły się ostatnio wszystkie jednocześnie. To trwało, a teraz trzeba wydać większą sumę od razu.

Trener Alfy, Bartłomiej Zbytniewski potwierdza, że oświetlenie w hali jest dalekiego od ideału, a mecz ostatnio odbywał się we wczesnych godzinach. Nie było to jednak spowodowane oświetleniem.
Harmonogram zgodny ze zmianami

- Plan układam według tego, jak pracują chłopacy - mówi nam Bartłomiej Zbytniewski.
A zawodnicy pracują na różne zmiany. I może się tak zdarzyć, że praca będzie kolidować z koniecznością gry zanim zapadnie zmrok. Problem z brakiem lamp w gminnej hali zna burmistrz Ewaryst Matczak.

- W hali wiele lamp jest do wymiany. Chcemy jednak wymienić je na droższe w zakupie, ale tańsze w eksploatacji lampy ledowe. Lamp jest ponad sto, ponadto w hali jest wysoko i ich zamontowanie jest utrudnione - mówi Ewaryst Matczak.

Przypomnijmy, że to nie pierwsze problemy z oświetlenie hali. Kilka miesięcy temu w hali w ogóle zabrakło prądu. Gmina nie opłacała na czas rachunków i zakład energetyczny wstrzymał dostawy. Prąd się pojawił ponownie po opłaceniu zaległości.