https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Nie powinni wjeżdżać na teren SP nr 1 w Koronowie, a nadal wjeżdżają

Adam Lewandowski
Wjazd na teren szkoły   nr 1  od strony ul. Okrężnej jest za wąski, pełen dziur, niebezpieczny - mówi Stanisław Grygier
Wjazd na teren szkoły nr 1 od strony ul. Okrężnej jest za wąski, pełen dziur, niebezpieczny - mówi Stanisław Grygier Adam Lewandowski
Przy ul. Pomianowskiego 16 kiedyś było gimnazjum, a po ostatniej reformie oświaty - szkoła podstawowa nr 1. Budynek jest po kapitalnym remoncie, wygląda jak nowy. Tylko wjazd został stary...

Na terenie szkoły jest budynek mieszkalny, już nie oświaty, lecz komunalny. Mieszka w nim od prawie 40 lat m.in. Stanisław Grygier, emerytowany nauczyciel. Napisał do nas: „Działając w poczuciu obywatelskiej i zawodowej odpowiedzialności informuję, że od 1 października zostanie zamknięty wjazd dla samochodów (oprócz aut kadry pedagogicznej) na boisko szkoły nr 1 od ulicy Okrężnej”

„Od dnia, kiedy przywrócono 0śmioklasową szkołę podstawową plac przed szkołą stał się w godzinach rannych i popołudniowych placem manewrowo - wyścigowym dla rodziców przywożących i odbierających dzieci ze szkoły. Zatory tworzą się aż do ul. Pomianowskiego. Zdecydowana większość rodziców - a są to na ogół ludzie młodzi - jeżdżą dalece nieostrożnie i nieodpowiedzialnie. Jak brakuje miejsca na ścieżce asfaltowej to wjeżdżają na trawnik. Tworzą się liczne dziury, których łatanie nic nie daje. Młodzież idąca do szkoły ucieka przed samochodami. W ubiegłym tygodniu kiedy padał deszcz zalegająca woda prawie wlewała się przez okienka do piwnic. Telefonowałem w tej sprawie do ZGKiM. Auta ochlapują elewacje budynku, dlaczego ZGKiM nie dba o swój majątek? (...)

Dzień dzisiejszy wyczerpał moją cierpliwość. O godz. 7,50 otarły się lusterkami dwa samochody. Dziewczynka idąca do szkoły w ostatniej chwili uskoczyła. Doszło do karczemnej awantury kierowców (prawie do rękoczynów), czemu przyglądało się kilkoro dzieci...”

Czy można wjeżdżać na teren każdej szkoły w gminie Koronowo? - Nie znam takiej - mówi pan Stanisław. - Nawet na teren Zespołu Szkół, do której uczęszczają też dzieci niesprawne fizycznie, wjechać nie można. Jak rozwiązać problem w SP nr 1, by auta rodziców uczniów nie wjeżdżały na teren szkoły? Zdaniem pana Stanisława - i trudno mu odmówić racji - auta powinny zatrzymywać się przy ul. Okrężnej i tam „wysadzać” uczniów. Rodzice przez furtkę mogliby wprowadzać dzieci na teren szkoły. Samochody mogłyby wyjeżdżać dalej ul. Okrężną bądź skręcić w ul. Multańskiego i wyjechać na Pomianowskiego.

Więcej wiadomości z Koronowa i okolic na www.pomorska.pl/koronowo[/a]

Mirosława Pietryga, dyrektor szkoły mówi, że problemem i szkoły, i osiedla jest to, że nie ma parkingów. Dlatego rodzice autami wjeżdżają na teren szkoły. Wjazd jest za wąski, faktycznie pełen dziur i niebezpieczny. Już w zeszłym roku szkoła zwróciła się do ratusza o budowę parkingu, po prawej stronie wjazdu od ul. Okrężnej. Brakuje na to pieniędzy. ZGKiM łata dziury, ale doraźnie. Ratusz problem zna.

Od strony Okrężnej stoi znak: Zakaz wjazdu -Nie dotyczy pracowników. Dlaczego rodzice wjeżdżają? A od czego jest koronowska policja?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Komentarze 18

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Dramat
1 października, 13:13, Gość:

Co to za różnica czy to samochód rodzica czy nauczyciela? Sam osobiście widziałem jak po nauczycielkę przyjechał samochód i mało co nie potrącił ucznia, który odskoczył. Teraz szlachta z nosami zadartymi do góry pod samą podsufitkę będzie wjeżdżać na teren pomimo chodzących tam dzieci a plebs będzie stał na drodze. To chyba jest nierówne traktowanie w dostępie do budynku publicznego a po za tym to Pan Grygier niech też nie wjeżdża na teren szkoły i do garażu. Kultura kierowców to inny temat?.

mimo że budynek jest szkołą publiczną nie zmienia to faktu że parking jak i wjazd na jego teren nie jest wejściem bezpośrednio na teren szkoły a drogą dla samochodów rady pedagogicznej i mieszkańców budynku, wejscie do szkoły znajduje się naprzeciwko przejścia z sygnalizacja świetlna, z której widać jedyne wejscie do szkoły. jest napisane ze parking jest dla grona i nauczycieli nie dla rodziców i osób nieupoważnionych, nie psujmy ludziom życia poprzez własne lenistwo i nie oczekujmy pobłażliwości skoro notorycznie łamiemy przepis. Nie wjeżdżać na teren własnego domu i garażu? Kultura osobista i trochę empatii to inny temat ?

A
Adam
1 października, 9:56, Gość:

A gdzie rodzice z małymi dziećmi mają stawać samochodami,jaka jest różnica między pojazdami kadry pedagogicznej a rodzicami?

Dzieci chodzą do szkoły,a nie jezdzą, ja chodziłem 8 lat pieszo , mialem 2.5km w jedną stronę,miło to wspominam

r
rodzic
1 października, 10:44, Gość:

Niech burmistrz zadba również o dzieci a nie tylko o rycerzy

1 października, 13:28, Zażenowana:

Co pan/pani za głupoty wypisuje. Burmistrz stara się zadbać o dzieci w całej gminie (plac zabaw, ścieżka rowerowa). Co może zrobić z rodzicami, którzy nie dostosowują się do znaków? Do rodziców którzy są zbyt leniwi żeby zaparkować na ulicy okrężnej albo na parkingu na przeciwko polo?

żadna jednostka samorządowa - edukacyjna czyli szkoła, przedszkole czy żłobek w Koronowie nie ma zapewnionego parkingu dla rodziców, którzy muszą dowieźć dzieci do tejże placówki. Jest walka o miejsca przy ulicy, albo w miejscach zakazanych (patrz żłobek). Robi się wszystko z zewnątrz żeby ładnie wyglądało, ale o reszcie się nie myśli. Najlepiej postawić znak zakazu i problem z głowy. Przykre po prostu.

X
X
1 października, 10:44, Gość:

Niech burmistrz zadba również o dzieci a nie tylko o rycerzy

A poprzedni coś z tym zrobił proszę Pani? Przecież to się nie stało w rok!

G
Gość
1 października, 14:01, Tomek:

Jaka Policja ?! Te nieroby po lasach śpią. Wystrczy przyjechać na ul. Witosa koło sklepu na Ż w sobotę lub czwartek a policja jedzie i udają ze problemu nie ma a wy się szkołą przejmujecie i dziurkami na parkingach

1 października, 20:43, Gość:

Śpią również przy stacji kolejowej. Tam chyba pilnują pojazdów firmy transportowej. Na pilnowanie pożądku nie ma czasu

Porządku

G
Gość
1 października, 14:01, Tomek:

Jaka Policja ?! Te nieroby po lasach śpią. Wystrczy przyjechać na ul. Witosa koło sklepu na Ż w sobotę lub czwartek a policja jedzie i udają ze problemu nie ma a wy się szkołą przejmujecie i dziurkami na parkingach

Śpią również przy stacji kolejowej. Tam chyba pilnują pojazdów firmy transportowej. Na pilnowanie pożądku nie ma czasu

s
sonia

Ulica Multanskiego jest i tak zapchana samochodami mieszkancow i co za bzdury pan opowiada zeby jeszcze bardziej zagracac te waska uliczke.Mieszkancy chca spokoju a nie ulicy manewrowej.

J
Jacek

Faktycznie ,szkoła odnowiona wszystko na cacy, a to co najważniejsze droga czyli dojazd ,który powinien być bezpieczny i to przy szkole, na dwie szkoły w Koronowie obraz nędzy i rozpaczy ,brama to pamięta jeszcze czasy swietności systemu z lat 70 brawo Panie Stanisławie mamy teraz takie czasy że ówczesnym włodarzą trzeba pokazywać co dobre ,a co złe Niestety!

T
Tadek

A może niech mauczycieleaja zagaz parkowania. Zaraz zrobi się więcej miejsca.

M
Mati

A ten znak zakaz wjazdu legalnie jest tam umieszczony zgodnie z przepisami? Nie wygląda mi on na oryginalny znak drogowy !!! Umieścił go tam samowolnie mieszkaniec tego budynku ? , bo Dyrekcja Szkoły jest na najwyższym poziomie. Hmmmmm

T
Tomek

Jaka Policja ?! Te nieroby po lasach śpią. Wystrczy przyjechać na ul. Witosa koło sklepu na Ż w sobotę lub czwartek a policja jedzie i udają ze problemu nie ma a wy się szkołą przejmujecie i dziurkami na parkingach

Z
Zażenowana
1 października, 10:44, Gość:

Niech burmistrz zadba również o dzieci a nie tylko o rycerzy

Co pan/pani za głupoty wypisuje. Burmistrz stara się zadbać o dzieci w całej gminie (plac zabaw, ścieżka rowerowa). Co może zrobić z rodzicami, którzy nie dostosowują się do znaków? Do rodziców którzy są zbyt leniwi żeby zaparkować na ulicy okrężnej albo na parkingu na przeciwko polo?

G
Gość

Co to za różnica czy to samochód rodzica czy nauczyciela? Sam osobiście widziałem jak po nauczycielkę przyjechał samochód i mało co nie potrącił ucznia, który odskoczył. Teraz szlachta z nosami zadartymi do góry pod samą podsufitkę będzie wjeżdżać na teren pomimo chodzących tam dzieci a plebs będzie stał na drodze. To chyba jest nierówne traktowanie w dostępie do budynku publicznego a po za tym to Pan Grygier niech też nie wjeżdża na teren szkoły i do garażu. Kultura kierowców to inny temat?.

G
Gość
1 października, 9:56, Gość:

A gdzie rodzice z małymi dziećmi mają stawać samochodami,jaka jest różnica między pojazdami kadry pedagogicznej a rodzicami?

Samochodami można stanąć koło polo, jest również parking w rzeźni. Ale najlepiej stanąć pod samymi drzwiami szkoły, bo ciężko przejść kawałek z dzieckiem. Lepiej stwarzać zagrożenie dla dzieci wchodzących na teren szkoły.

s
spokojny

Poprosic należy Pana Burmistrza o czyn społeczny i kierowanie ruchem. Myślę że da radę.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska