Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie tak miało być Zawiszo! Bydgoszczanie zremisowali w Turku

DARIUSZ KNOPIK z TURKA
Tak nie miało być. Zamiast trzech punktów jest tylko jeden. Gra też nie wyglądała najlepiej. Trzeba mieć nadzieję, że w kolejnych meczach nastąpi znacząca poprawa.

Tur Turek - Zawisza Bydgoszcz 0:0

SONDA

Oddaj głos w naszej sondzie, znajdującej się po prawej stronie.

ZAWISZA: Witan - Dąbrowski, Midzierski, Łukaszewski, Warczachowski - Maziarz (46. Sobczak), Szczepan, Piętka (60. Podgórski), Tarnowski - Kosmalski (79. Magdziński), Rybski.
SĘDZIOWAŁ: Grzegorz Nawodziński (Koszalin).
WIDZÓW: 1500 (700 Zawiszy).
ŻÓŁTE KARTKI: Przybylski - Warczachowski, Midzierski.
ZAPIS RELACJI NA ŻYWO

Zgodnie z zapowiedziami nie zagrał chory Stefańczyk. Jego miejsce na prawej stronie obrony zajął Maciej Dąbrowski. Wykurował się z kolei Tomasz Szczepan. Trener Mariusz Kuras zdecydował się na wariant z Jackiem Kosmalskim i Andrzejem Rybskim w ataku, a na ławce zostawił Marcina Sobczaka.Po zmianach Sobczak poszedł do ataku, a Kosmalski na lewą pomoc. Na drugiej flance początkowo grał Marcin Tarnowski, a po wejściu Tomasza Podgórskiego przeniósł się na środek pomocy. Gdy na boisko wszedł Jacek Magdziński, Tarnowski wrócił na lewą stronę, a za napastnikami grał Rybski.

Bez płynności

Nie tak miało być Zawiszo! Bydgoszczanie zremisowali w Turku
fot. archiwum

Podsumowanie sondy

Od początku nie było płynności w grze zawiszan, akcje się nie zazębiały. - "Buncol'' obudź się - krzyczał trener Kuras do Szczepana. - "Tarnoś'' graj piłką - instruował pomocnika Zawiszy. Pierwszy celny strzał bydgoszczanie oddali w 24. min. Po uderzeniu Rybskiego bramkarz odbił piłkę na rzut rożny. Jeszcze w 37. min. była szansa na gola. Szymon Maziarz uciekł prawą stroną, ale zamiast strzelać zbyt mocno podał do Tarnowskiego, któremu odskoczyła piłka. Akcję próbował ratować Dąbrowski, ale jego strzał obrońcy wybili na róg. Zawiszanie grali z wiatrem, to nie wykorzystywali tego atutu,próbując uderzać z dystansu.
- Do przerwy zagraliśmy usztywnieni - tłumaczył Rafał Piętka, pomocnik Zawiszy. - W naszej grze brakowało ognia i dynamiki. Za często graliśmy długie piłki do przodu - tłumaczył zawodnik.

Cztery okazje

LICZBA MECZU

3 - tyle celnych strzałów oddały oba zespoły.

Po przerwie gra Zawiszy wyglądała lepiej, ale ciągle akcje były za wolne. Pomimo tego były co najmniej cztery dobre okazje do zdobycia bramki. W 54. min. Piętka prostopadłym podaniem wypuścił Tarnowskiego, ale ten uderzył obok słupka. Prawdziwe "wejście smoka'' mógł mieć Podgórski. Dokładnie zagrał mu Kosmalski, ale ten główkował nad poprzeczką. - Szkoda tej okazji - skomentował Kosmalski. Po rzucie rożnym dobrą sytuację miał Tomasz Midzierski, ale źle złożył się do główki i Dawid Kręt nie miał problemów z obroną. Piłkę meczową w końcówce miał Magdziński po dograniu Podgórskiego, ale z kilku metrów posłał piłkę nad poprzeczką.

Do siatki trafili gospodarze - konkretnie Mateusz Kowalczyk - ale na szczęście sędzia dopatrzył się spalonego i gola nie uznał.

- Gramy dalej, jest jeszcze dużo kolejek i punktów do zdobycia - mówił Marcin Łukaszewski, kapitan Zawiszy. - Musimy się spiąć na Unię Janikowo i od tego meczu zacząć wygrywać. Każdy z nas wie o co gra i zrobimy wszystko, by nasz cel osiągnąć - zapewnił.

OPINIA TRENERA

(fot. fot. archiwum)

Mariusz Kuras
trener Zawiszy

- Jechaliśmy po większą zdobycz, ale się nie udało. Piłka nie chodziła tak jak sobie założyliśmy. W drugiej części meczu mieliśmy 3-4 fajne okazje, które należało wykorzystać. Rywale groźnie kontratakowali i do końca należało być skoncentrowanym. Jesteśmy rozczarowani wynikiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska