https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie tylko gazociąg

Rozmawiała Jadwiga Aleksandrowicz
Rozmowa z KRZYSZTOFEM DĄBKOWSKIM, wójtem gminy Tłuchowo

     - Panie wójcie, czym żyje gmina, która od wielu lat kojarzy się z konfliktem między rolnikami a inwestorami gazociągu jamalskiego?
     - To nasza podstawowa bolączka, że gminę postrzega się niemal wyłącznie poprzez konflikt, w którym uczestniczy zaledwie kilku rolników. A przecież na gazociągu gmina się nie kończy. Mieszka tu około cztery i pół tysiąca mieszkańców ze swoimi problemami i radościami, które z gazociągiem nie mają nic wspólnego. Samo Tłuchowo zamieszkuje jedna czwarta gminnej społeczności i tu koncentruje się życie gminy. Są tu zakłady takie, jak piekarnia, masarnia, zaopatrujący rolników Omen-Rol, firma budowlana, apteka, kilka sklepów, trochę rzemiosła. Gmina ma charakter typowo rolniczy. W gospodarstwach dominuje hodowla trzody, ale jest też produkcja mleka. Ziemie mamy, poza Wyczałkowem. Kozimrogiem Rzecznym, Mariankami i Turzą Wilczą raczej marne. Kokosów w gminnej kasie więc nie ma.
     - Stać was na własne inwestycje?
     - Przeznaczamy na nie trzydzieści siedem procent budżetu gminy. Wizytówką jest choćby hala sportowa przy tłuchowskiej szkole, wybudowana szybko i bardzo dobrze. Chcemy ją zgłosić do konkursu Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu, bo ma rzeczywiście świetne parametry, między innymi, znakomitą akustykę. Wszystkie inwestycje kończymy w wyznaczonym terminie i staramy się budować szybko, bo to taniej. W tym roku po zwodociągowaniu części Kłobukowa, będziemy mieli załatwioną sprawę zaopatrzenia w wodę. Chcemy modernizować trzy szkoły: w gimnazjum w Tłuchowie powstaną nowe sanitariaty, wymienimy sieć elektryczną i c. o., a jeśli uda się pozyskać pieniądze z województwa - będzie także nowa elewacja. Zamierzamy też ogrodzić kompleks sportowy, a w szkole w Mysłakowie wymienić stolarkę okienną. Nie zapominamy o drogach. Na ponad tysiąc metrowym odcinku między Masłakówkiem a Kozimrogiem Rzecznym chcemy wykonać podbudowę pod asfalt. W Jasieniu położony zostanie asfaltowy dywanik na odcinku, we wsi Źródła wybudujemy asfaltową drogę. W planach jest też przygotowanie dokumentacji pod przyszłe wysypisko śmieci, no i chcemy zagospodarować centrum Tłuchowa, Jak? Czekamy na sugestie mieszkańców. Może skwerek, może parking, może oczko wodne?
     - Czy malownicza dolina rzeki Skrwy doczeka się turystycznego zagospodarowania?
     - To jedno z naszych marzeń. Chcielibyśmy przywrócić Skrwę kajakarzom na spływy, ale wymaga to kosztownego czyszczenia dna. Na razie nad tą rzeką powstają domki letniskowe, między innymi w Małominie i Jasieniu-Rumunkach.
     - Nie tylko dolina Skrwy wymaga zagospodarowania, także opustoszałe kurniki na obrzeżach Tłuchowa...
     - To prawda od 1994 roku nie wiemy, kto jest właścicielem nieruchomości o powierzchni pięciu hektarów. Stoją tam puste i niszczejące od lat kurniki. Kiedyś należało to do PZZ, potem ktoś to dzierżawił, potem ktoś inny kupił na kurniki, ale firma upadła. W depozycie sądowym leżą pieniądze około stu wierzycieli, także nasze. Na korespondencję nikt nie odpowiada. Nie wiemy, kto tym włada? Syndyk czy kto inny. Tymczasem przydałyby się gminie duże magazyny na skup zbóż.
     - Co uważa pan za największe dobro tej gminy?
     - Ludzi, którzy długo dyskutują, spierają się, czasem wiele godzin , ale gdy coś tu się postanowi, wszyscy konsekwentnie dążą do realizacji. Taką mamy też Radę Gminy. Niepokorna, ale konsekwentna w działaniu.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska