https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie zawsze chodzi o pieniądze

Maria Eichler
Obchody Dnia Wolontariusza to początek  tradycji, by o nich w mieście pamiętać
Obchody Dnia Wolontariusza to początek tradycji, by o nich w mieście pamiętać Fot. Aleksander Knitter
Wczoraj w domu kultury świętowano Międzynarodowy Dzień Wolontariusza.

Pomysł zrodził się wśród członków stowarzyszenia "Nadzieja", które powołało przed dwoma laty Centrum Wolontariatu, by edukować wolontariuszy.

Jak powiedziała prezeska "Nadziei" Maria Adamczak-Stojak, obchody Dnia Wolontariusza to początek tradycji, by o nich w mieście pamiętać. - Dlaczego służą bezinteresowną pomocą innym - pytała. - Nie chodzi im o pieniądze, ale o inne wartości. Chcą zrobić coś dobrego, być potrzebni.

Uczciwi i godni zaufania

Przez dwa lata chojnickie Centrum Wolontariatu przeszkoliło dwustu ochotników. - Każdy może zostać wolontariuszem - zachęcała Adamczak-Stojak. - Trzeba tylko być uczciwym i godnym zaufania.

- Chojnice są z was dumne - dodawał wiceburmistrz Jan Zieliński. - Wasza bezinteresowność jest czymś bardzo cennym.

Bezinteresowna lekcja

Do nagrody typowały organizacje pozarządowe. Kwiatek, dyplom i album o Chojnicach to tylko symboliczne podziękowanie dla wolontariuszy, ale z tego, co opowiadali o swoich współpracownikach przedstawiciele stowarzyszeń, wynikało, że zasługują na wiele więcej. Na koniec dla wolontariuszy zupełnie bezinteresownie z "Lekcją" wystąpił Chojnicki Teatr Rapsodyczny.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska