https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie żyje 42-letni Kacper Winkler z Chodcza. Był policjantem, zginął w wypadku. "Za wcześnie, Kacper! To nie tak miało być"

Katarzyna Piojda
O śmierci Kacpra Winklera poinformowała m.in. Ochotnicza Straż Pożarna w Chodczu
O śmierci Kacpra Winklera poinformowała m.in. Ochotnicza Straż Pożarna w Chodczu OSP Chodecz/Facebook
Kacper Winkler, policjant i lokalny działacz społeczny z Chodcza, nie żyje. Zmarł w wieku 42 lat w wypadku.
W sobotę, 28 grudnia 2024, wieczorem na drodze krajowej nr 91 w miejscowości Bzówki (województwo łódzkie) wydarzył się wypadek, w którym zginął mężczyzna. Okazuje się, że ofiarą jest 42-latek, pochodzący z województwa kujawsko-pomorskiego. To Kacper Winkler, policjant i działacz lokalny na rzecz Chodcza w powiecie włocławskim.

Tak w poście na Facebooku pisze o zmarłym panu Kacprze jego znajomy: "Grał jako piłkarz nożny w barwach Zgody Chodecz. Udzielał się tak, jak Jego ojciec, w chodeckiej straży pożarnej. Był zapalonym myśliwym w miejscowym kole , a tak zawodowo-policjantem". Strażacy w niedzielę, 29 grudnia, o godzinie 16:00, wspólnie z funkcjonariuszami Posterunku Policji w Chodczu, oddali hołd druhowi Kacprowi.

Winkler pracował jako policjant, ale nie na naszym terenie, lecz właśnie pod Łodzią. Rzeczniczka kutnowskiej policji potwierdziła, że był ich funkcjonariuszem.


Do rodziny tragicznie zmarłego płyną kondolencje i słowa pożegnania, chociażby takie: "Za wcześnie, Kacper! To nie tak miało być". Policja i prokuratura ustalają okoliczności wypadku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wypadki

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska