Na miejsce wysłano patrol policji, jednak aby uwolnić przysypanego mężczyznę potrzebna była też pomoc strażaków, którzy otworzyli bok kontenera. Bezdomny 35-latek był wyziębiony. Przewieziono go na Szpitalny Oddział Ratunkowy.
- Ponieważ był wychłodzony, komunikacja z nim była mocno utrudniona, dlatego nie udało nam się wydobyć z poszkodowanego zbyt wielu szczegółów - mówi Łukasz Szuwikowski z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie.
Niestety mężczyzna zmarł w szpitalu.
- Z SOR-u trafił na oddział wewnętrzny, gdzie w nocy nastąpiło zatrzymanie akcji serca. Dokładne przyczyny zgonu wyjaśni sekcja zwłok - mówi Ewa Todorov, rzecznik głogowskiego szpitala.
Najprawdopodobniej mężczyzna nocował w kontenerze. W nocy, bądź nad ranem ktoś wyrzucił tam gruz, przysypując śpiącego bezdomnego. Policjanci starają się ustalić dokładny przebieg zdarzenia. Prawdopodobnie osoba, która przysypała bezdomnego mężczyznę nie zdawała sobie sprawy z jego obecności w kontenerze. Nie wiadomo jednak, czy już po przysypaniu usłyszała znajdującego się w środku i uciekła, czy może do końca nie wiedziała o tym, co zrobiła.
Głogowscy policjanci przypominają, by w okresie jesienno-zimowym zwracać baczniejszą uwagę na bezdomnych koczujących w podobnych miejscach. Również policyjne patrole kontrolują okolice, w których często przebywają ludzie bez stałego miejsca zamieszkania. - Informacja o tym, że ktoś na przykład śpi w nocy na ławce, przy kontenerze i innym takim miejscu może uratować takiej osobie życie - zaznaczają policjanci.
Praktycznie nie ma dnia, żeby głogowscy policjanci nie interweniowali w przypadku osób nocujących poza budynkami.