Na Dominikanie zmarł Ray Liotta. Amerykański aktor pracował właśnie nad nowym filmem. Miał 67 lat. Nie wiadomo na razie, jaka były przyczyna śmierci.
Karierę filmowa rozpoczął trzy dekady temu. Błysnął dopiero rolą Henry'ego Hilla w „Chłopcach z ferajny” Martina Scorsese nakręconych z roku 1990. Zagrał również w takich filmach, jak „Historia małżeńska” , „Copland”, „Operacja słoń”, „Muppety w komosie”, i „Wszyscy święci New Jersey”.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas