W Chełmnie żałoba. Nie żyje Tadeusz Jagodziński, który przez wiele lat był zastępcą burmistrza Chełmna. Zmarł w wieku 76 lat.
Szef na medal, zastępca burmistrza - też wzorowy
Solidny, spokojny, umie współpracować z ludźmi, zawsze skory do pomocy - tak mówili o nim współpracownicy, gdy w 2011 roku zdecydował się odejść na emeryturę. Mimo wielu ciepłych słów i szacunku podwładnych, zdania nie zmienił.
O tym, jak bardzo cenił go obecny burmistrz - wówczas także piastujący to stanowisko Mariusz Kędzierski - może świadczyć to, że zastępcy mieć już nie chciał. Nikt nie zajął fotela po Tadeuszu Jagodzińskim.
Przeczytaj także
W poniedziałek (10.06.2024) burmistrz Kędzierski przekazał smutne wiadomości. A dzień później (11.06.2024) mówi, że dziś może powtórzyć to wszystko, co mówił o swoim zastępcy kilkanaście lat temu.
- "Jagoda" przez osiem lat współpracował ze mną wzorowo, nigdy nie było między nami nawet najmniejszego zgrzytu - mówi Mariusz Kędzierski. - Zanim zaproponowałem Tadeuszowi stanowisko, spotkaliśmy się tylko raz, gdy jako szef komisji rewizyjnej zaprosiłem go na spotkanie. Był wtedy szefem Zakładu Usług Miejskich. Dlaczego wybrałem osobę, której praktycznie nie znałem? O Jagodzińskim mówiło się w Chełmnie, że "zjadł zęby" w miejskich firmach, że wie, gdzie jest jaka rura czy jaki numer ma budynek. Wielu kolegów burmistrzów obsadza to stanowisko politycznie, przekazując komuś z kim wchodzi się w koalicję. Ja się tym nie kierowałem, chciałem człowieka do konkretnej roboty. On był doświadczony, natomiast ja byłem młody. Początkowo, gdy gdzieś jechaliśmy lub ktoś przyjeżdżał do urzędu - często do niego zwracał się: burmistrzu.
Gdy odszedł na emeryturę Mariusz Kędzierski nie krył żalu, że traci lojalnego, pracowitego zastępcę, od którego dużo się nauczył.
- Korzystałem z jego cennych podpowiedzi - podkreśla Mariusz Kędzierski. - Tadeusz odchodził na emeryturę ze stażem pracy 42,5 roku.
Tadeusz Jagodziński znany jest niemal wszystkim chełmnianom. Zaczynał od pracy w unisławskim PeBeRolu, potem trafił do przez Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, a stamtąd - do Zakładu Usług Miejskich.
Dowiedz się również
Gdy Tadeusz Jagodziński odchodził na emeryturę powiedział "Pomorskiej":
- Pracowałem w kilku miejscach, ale to z burmistrzem Kędzierskim pracowało mi się najlepiej - bez spięć, byłem "satelitą" nie zaangażowanym politycznie - mówi nam Tadeusz Jagodziński. - Ale kiedyś trzeba się rozstać. Mam pomysł na siebie. Brakowało mi będzie kontaktu z ludźmi, urzędnikami i mieszkańcami, ten miałem w każdej pracy.
Wiemy, że kontaktu z ludźmi i swoimi współpracownikami nie stracił.
- Mieliśmy z sobą kontakt, spotykaliśmy się, przychodził również na organizowane przez mnie spotkania dla seniorów, czyli byłych pracowników urzędu - mówi Mariusz Kędzierski.
Tadeusza Jagodzińskiego pożegnamy w czwartek (13.06.2024) o godz. 10. Pogrzeb rozpocznie się mszą św. w farze, a następnie nastąpi pochówek na cmentarz parafialnym w Chełmnie. Różaniec odmówiony zostanie w dniu pogrzebu o godz. 9.30 w kościele.
- Pracownicy urzędu bardzo go lubili i już dziś pytali mnie, czy mogą dostać wolne godziny, aby pójść na pogrzeb - informuje Mariusz Kędzierski. - Będzie więc duża reprezentacja Urzędu Miasta Chełmna. Będzie sztandar miasta. Chcemy Tadeusza pożegnać godnie.
