9 z 13
Strażacy z regionu mieli po  deszczach i burzach pełne ręce...
fot. OSP Unisław, Kijewi Królewskie, Płutowo

Niebezpiecznie powiało w powiecie chełmińskim i wąbrzeskim, strażacy biją rekordy wyjazdów [zdjęcia]

Strażacy z regionu mieli po deszczach i burzach pełne ręce roboty. - Tuż przed wozem strażackim upadło drzewo, kawałek od strażaka - mówi Sławomir Leśniak, dyżurny KP PSP w Chełmnie.

Do Nowych Dóbr wezwano ich do typowego usunięcia drzewa zwisającego nad jezdnią i ścieżką rowerową.
- Kiedy ratownicy dotarli w to miejsce, drzewo runęło przed wozem pożarniczym - dosłownie 30 centymetrów od zbliżającego się strażaka - relacjonuje Sławomir Leśniak. - Włos się zjeżył na skórze. Natychmiast usunęli drzewo z jezdni i wycięli jeszcze jedną starą brzozę.

W Stablewicach, Dubielnie, Folgowie oraz w Żyglądzie druhowie usunęli drzewa z drogi. Z kolei konar drzewa oraz zerwaną linię energetyczną, które nie pozwalały na przejazd, usunęli w Papowie Biskupim.

Natomiast do obcięcia zwisających konarów nad ulicami wezwano ich do Płutowa, Firlusa, Lipienka, Szymborna oraz Trzebcza.
- To była pracowita końcówka tygodnia dla naszych druhów - nie kryją strażacy z OSP Płutowo. - Zaczęło się w czwartek od usuwania powalonych drzew oraz ich fragmentów w Płutowie. Z kolei w weekend uschniętą gałąź usunęliśmy znad pasa jezdni drogi powiatowej w Szymbornie. Kable telefoniczne stwarzały z kolei niebezpieczeństwo w Lisewie. We Wrocławkach drzewo pochyliło się na linię energetyczną, a w Błocie - nad budynkiem mieszkalnym.

W sobotę w Błotach silny wiatr zerwał dach z eternitu na części stodoły. Spowodowało to zagrożenie dla mieszkańców i osób postronnych.
- Nasze działania polegały na usunięciu niebezpiecznych elementów z dachu, a także zabezpieczenie go plandekami przed kolejnymi podmuchami wiatru i opadami deszczu, które jak się okazało, ponownie zawitały do naszych okolic około godziny 22 - informują strażacy z OSP Unisław, których w akcji wspierało OSP Kokocko i strażacy z podnośnikiem koszowym z chełmińskiej KP PSP.

W Chełmnie przy ul. Młyńskiej ratownicy pompowali wodę, aby w miejscu, gdzie wcześniej doszło do usunięcia skarpy, grunt nie obsunął się jeszcze bardziej. Wodę z zalanej jezdni usuwali także w Kijewie Królewskim.

Weekendowe burze przyniosły szkody także w sąsiednim powiecie - wąbrzeskim.
Niezwykle pracowity koniec tygodnia miały nie tylko zastępy wąbrzeskiej PSP, ale też jednostki OSP z gmin: Płużnica, Dębowa Łąka i Książki. Pierwsze zgłoszenia odebrali strażacy w sobotę wieczorem. W wyniku burz, które poprzedził silny wiatr, w miejscowościach: Wąbrzeź-no, Przydwórz, Wronie czy Niedźwiedź połamane konary drzew utrudniały przejazd na drogach powiatowych i wojewódzkich. Natomiast w Łopatkach zerwana została linia energetyczna. Szkody zostały szybko usunięte.
Strażacy apelują do mieszkańców o zachowanie ostrożności, gdy w prognozach pogody przewidywane są wiatry i burze.

W chełmińskiej komendzie PSP wskazują, że w porównaniu z rokiem ubiegłym znacznie wzrosła liczba zdarzeń, do którym zadysponowani byli strażacy.
- Rok temu o tym czasie mieliśmy 482 wyjazdy, w analogicznym okresie bieżącego roku jest ich już 707 - informuje Sławomir Leśniak. - Naprawdę, dużo się dzieje, a wiąże się to z warunkami atmosferycznymi i dotyczy nie tylko naszej komendy. Bardzo dużo mamy wyjazdów do owadów błonkoskrzydłych.

Jak zabezpieczyć mieszkanie podczas urlopu?



10 z 13
Strażacy z regionu mieli po  deszczach i burzach pełne ręce...
fot. OSP Unisław, Kijewi Królewskie, Płutowo

Niebezpiecznie powiało w powiecie chełmińskim i wąbrzeskim, strażacy biją rekordy wyjazdów [zdjęcia]

Strażacy z regionu mieli po deszczach i burzach pełne ręce roboty. - Tuż przed wozem strażackim upadło drzewo, kawałek od strażaka - mówi Sławomir Leśniak, dyżurny KP PSP w Chełmnie.

Do Nowych Dóbr wezwano ich do typowego usunięcia drzewa zwisającego nad jezdnią i ścieżką rowerową.
- Kiedy ratownicy dotarli w to miejsce, drzewo runęło przed wozem pożarniczym - dosłownie 30 centymetrów od zbliżającego się strażaka - relacjonuje Sławomir Leśniak. - Włos się zjeżył na skórze. Natychmiast usunęli drzewo z jezdni i wycięli jeszcze jedną starą brzozę.

W Stablewicach, Dubielnie, Folgowie oraz w Żyglądzie druhowie usunęli drzewa z drogi. Z kolei konar drzewa oraz zerwaną linię energetyczną, które nie pozwalały na przejazd, usunęli w Papowie Biskupim.

Natomiast do obcięcia zwisających konarów nad ulicami wezwano ich do Płutowa, Firlusa, Lipienka, Szymborna oraz Trzebcza.
- To była pracowita końcówka tygodnia dla naszych druhów - nie kryją strażacy z OSP Płutowo. - Zaczęło się w czwartek od usuwania powalonych drzew oraz ich fragmentów w Płutowie. Z kolei w weekend uschniętą gałąź usunęliśmy znad pasa jezdni drogi powiatowej w Szymbornie. Kable telefoniczne stwarzały z kolei niebezpieczeństwo w Lisewie. We Wrocławkach drzewo pochyliło się na linię energetyczną, a w Błocie - nad budynkiem mieszkalnym.

W sobotę w Błotach silny wiatr zerwał dach z eternitu na części stodoły. Spowodowało to zagrożenie dla mieszkańców i osób postronnych.
- Nasze działania polegały na usunięciu niebezpiecznych elementów z dachu, a także zabezpieczenie go plandekami przed kolejnymi podmuchami wiatru i opadami deszczu, które jak się okazało, ponownie zawitały do naszych okolic około godziny 22 - informują strażacy z OSP Unisław, których w akcji wspierało OSP Kokocko i strażacy z podnośnikiem koszowym z chełmińskiej KP PSP.

W Chełmnie przy ul. Młyńskiej ratownicy pompowali wodę, aby w miejscu, gdzie wcześniej doszło do usunięcia skarpy, grunt nie obsunął się jeszcze bardziej. Wodę z zalanej jezdni usuwali także w Kijewie Królewskim.

Weekendowe burze przyniosły szkody także w sąsiednim powiecie - wąbrzeskim.
Niezwykle pracowity koniec tygodnia miały nie tylko zastępy wąbrzeskiej PSP, ale też jednostki OSP z gmin: Płużnica, Dębowa Łąka i Książki. Pierwsze zgłoszenia odebrali strażacy w sobotę wieczorem. W wyniku burz, które poprzedził silny wiatr, w miejscowościach: Wąbrzeź-no, Przydwórz, Wronie czy Niedźwiedź połamane konary drzew utrudniały przejazd na drogach powiatowych i wojewódzkich. Natomiast w Łopatkach zerwana została linia energetyczna. Szkody zostały szybko usunięte.
Strażacy apelują do mieszkańców o zachowanie ostrożności, gdy w prognozach pogody przewidywane są wiatry i burze.

W chełmińskiej komendzie PSP wskazują, że w porównaniu z rokiem ubiegłym znacznie wzrosła liczba zdarzeń, do którym zadysponowani byli strażacy.
- Rok temu o tym czasie mieliśmy 482 wyjazdy, w analogicznym okresie bieżącego roku jest ich już 707 - informuje Sławomir Leśniak. - Naprawdę, dużo się dzieje, a wiąże się to z warunkami atmosferycznymi i dotyczy nie tylko naszej komendy. Bardzo dużo mamy wyjazdów do owadów błonkoskrzydłych.

Jak zabezpieczyć mieszkanie podczas urlopu?



11 z 13
Strażacy z regionu mieli po  deszczach i burzach pełne ręce...
fot. OSP Unisław, Kijewi Królewskie, Płutowo

Niebezpiecznie powiało w powiecie chełmińskim i wąbrzeskim, strażacy biją rekordy wyjazdów [zdjęcia]

Strażacy z regionu mieli po deszczach i burzach pełne ręce roboty. - Tuż przed wozem strażackim upadło drzewo, kawałek od strażaka - mówi Sławomir Leśniak, dyżurny KP PSP w Chełmnie.

Do Nowych Dóbr wezwano ich do typowego usunięcia drzewa zwisającego nad jezdnią i ścieżką rowerową.
- Kiedy ratownicy dotarli w to miejsce, drzewo runęło przed wozem pożarniczym - dosłownie 30 centymetrów od zbliżającego się strażaka - relacjonuje Sławomir Leśniak. - Włos się zjeżył na skórze. Natychmiast usunęli drzewo z jezdni i wycięli jeszcze jedną starą brzozę.

W Stablewicach, Dubielnie, Folgowie oraz w Żyglądzie druhowie usunęli drzewa z drogi. Z kolei konar drzewa oraz zerwaną linię energetyczną, które nie pozwalały na przejazd, usunęli w Papowie Biskupim.

Natomiast do obcięcia zwisających konarów nad ulicami wezwano ich do Płutowa, Firlusa, Lipienka, Szymborna oraz Trzebcza.
- To była pracowita końcówka tygodnia dla naszych druhów - nie kryją strażacy z OSP Płutowo. - Zaczęło się w czwartek od usuwania powalonych drzew oraz ich fragmentów w Płutowie. Z kolei w weekend uschniętą gałąź usunęliśmy znad pasa jezdni drogi powiatowej w Szymbornie. Kable telefoniczne stwarzały z kolei niebezpieczeństwo w Lisewie. We Wrocławkach drzewo pochyliło się na linię energetyczną, a w Błocie - nad budynkiem mieszkalnym.

W sobotę w Błotach silny wiatr zerwał dach z eternitu na części stodoły. Spowodowało to zagrożenie dla mieszkańców i osób postronnych.
- Nasze działania polegały na usunięciu niebezpiecznych elementów z dachu, a także zabezpieczenie go plandekami przed kolejnymi podmuchami wiatru i opadami deszczu, które jak się okazało, ponownie zawitały do naszych okolic około godziny 22 - informują strażacy z OSP Unisław, których w akcji wspierało OSP Kokocko i strażacy z podnośnikiem koszowym z chełmińskiej KP PSP.

W Chełmnie przy ul. Młyńskiej ratownicy pompowali wodę, aby w miejscu, gdzie wcześniej doszło do usunięcia skarpy, grunt nie obsunął się jeszcze bardziej. Wodę z zalanej jezdni usuwali także w Kijewie Królewskim.

Weekendowe burze przyniosły szkody także w sąsiednim powiecie - wąbrzeskim.
Niezwykle pracowity koniec tygodnia miały nie tylko zastępy wąbrzeskiej PSP, ale też jednostki OSP z gmin: Płużnica, Dębowa Łąka i Książki. Pierwsze zgłoszenia odebrali strażacy w sobotę wieczorem. W wyniku burz, które poprzedził silny wiatr, w miejscowościach: Wąbrzeź-no, Przydwórz, Wronie czy Niedźwiedź połamane konary drzew utrudniały przejazd na drogach powiatowych i wojewódzkich. Natomiast w Łopatkach zerwana została linia energetyczna. Szkody zostały szybko usunięte.
Strażacy apelują do mieszkańców o zachowanie ostrożności, gdy w prognozach pogody przewidywane są wiatry i burze.

W chełmińskiej komendzie PSP wskazują, że w porównaniu z rokiem ubiegłym znacznie wzrosła liczba zdarzeń, do którym zadysponowani byli strażacy.
- Rok temu o tym czasie mieliśmy 482 wyjazdy, w analogicznym okresie bieżącego roku jest ich już 707 - informuje Sławomir Leśniak. - Naprawdę, dużo się dzieje, a wiąże się to z warunkami atmosferycznymi i dotyczy nie tylko naszej komendy. Bardzo dużo mamy wyjazdów do owadów błonkoskrzydłych.

Jak zabezpieczyć mieszkanie podczas urlopu?



12 z 13
Strażacy z regionu mieli po  deszczach i burzach pełne ręce...
fot. OSP Unisław, Kijewi Królewskie, Płutowo

Niebezpiecznie powiało w powiecie chełmińskim i wąbrzeskim, strażacy biją rekordy wyjazdów [zdjęcia]

Strażacy z regionu mieli po deszczach i burzach pełne ręce roboty. - Tuż przed wozem strażackim upadło drzewo, kawałek od strażaka - mówi Sławomir Leśniak, dyżurny KP PSP w Chełmnie.

Do Nowych Dóbr wezwano ich do typowego usunięcia drzewa zwisającego nad jezdnią i ścieżką rowerową.
- Kiedy ratownicy dotarli w to miejsce, drzewo runęło przed wozem pożarniczym - dosłownie 30 centymetrów od zbliżającego się strażaka - relacjonuje Sławomir Leśniak. - Włos się zjeżył na skórze. Natychmiast usunęli drzewo z jezdni i wycięli jeszcze jedną starą brzozę.

W Stablewicach, Dubielnie, Folgowie oraz w Żyglądzie druhowie usunęli drzewa z drogi. Z kolei konar drzewa oraz zerwaną linię energetyczną, które nie pozwalały na przejazd, usunęli w Papowie Biskupim.

Natomiast do obcięcia zwisających konarów nad ulicami wezwano ich do Płutowa, Firlusa, Lipienka, Szymborna oraz Trzebcza.
- To była pracowita końcówka tygodnia dla naszych druhów - nie kryją strażacy z OSP Płutowo. - Zaczęło się w czwartek od usuwania powalonych drzew oraz ich fragmentów w Płutowie. Z kolei w weekend uschniętą gałąź usunęliśmy znad pasa jezdni drogi powiatowej w Szymbornie. Kable telefoniczne stwarzały z kolei niebezpieczeństwo w Lisewie. We Wrocławkach drzewo pochyliło się na linię energetyczną, a w Błocie - nad budynkiem mieszkalnym.

W sobotę w Błotach silny wiatr zerwał dach z eternitu na części stodoły. Spowodowało to zagrożenie dla mieszkańców i osób postronnych.
- Nasze działania polegały na usunięciu niebezpiecznych elementów z dachu, a także zabezpieczenie go plandekami przed kolejnymi podmuchami wiatru i opadami deszczu, które jak się okazało, ponownie zawitały do naszych okolic około godziny 22 - informują strażacy z OSP Unisław, których w akcji wspierało OSP Kokocko i strażacy z podnośnikiem koszowym z chełmińskiej KP PSP.

W Chełmnie przy ul. Młyńskiej ratownicy pompowali wodę, aby w miejscu, gdzie wcześniej doszło do usunięcia skarpy, grunt nie obsunął się jeszcze bardziej. Wodę z zalanej jezdni usuwali także w Kijewie Królewskim.

Weekendowe burze przyniosły szkody także w sąsiednim powiecie - wąbrzeskim.
Niezwykle pracowity koniec tygodnia miały nie tylko zastępy wąbrzeskiej PSP, ale też jednostki OSP z gmin: Płużnica, Dębowa Łąka i Książki. Pierwsze zgłoszenia odebrali strażacy w sobotę wieczorem. W wyniku burz, które poprzedził silny wiatr, w miejscowościach: Wąbrzeź-no, Przydwórz, Wronie czy Niedźwiedź połamane konary drzew utrudniały przejazd na drogach powiatowych i wojewódzkich. Natomiast w Łopatkach zerwana została linia energetyczna. Szkody zostały szybko usunięte.
Strażacy apelują do mieszkańców o zachowanie ostrożności, gdy w prognozach pogody przewidywane są wiatry i burze.

W chełmińskiej komendzie PSP wskazują, że w porównaniu z rokiem ubiegłym znacznie wzrosła liczba zdarzeń, do którym zadysponowani byli strażacy.
- Rok temu o tym czasie mieliśmy 482 wyjazdy, w analogicznym okresie bieżącego roku jest ich już 707 - informuje Sławomir Leśniak. - Naprawdę, dużo się dzieje, a wiąże się to z warunkami atmosferycznymi i dotyczy nie tylko naszej komendy. Bardzo dużo mamy wyjazdów do owadów błonkoskrzydłych.

Jak zabezpieczyć mieszkanie podczas urlopu?



Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli

Szok! Nie żyje Tomasz "Papaj" Lech, grudziądzki kulturysta i strongman

Szok! Nie żyje Tomasz "Papaj" Lech, grudziądzki kulturysta i strongman

"Makbet" był ostatnim spektaklem festiwalu Grudziądzka Wiosna Teatralna. Mamy zdjęcia

"Makbet" był ostatnim spektaklem festiwalu Grudziądzka Wiosna Teatralna. Mamy zdjęcia

Zobacz również

Parkrun Toruń 454. Sport, uśmiechy i piękne kwietniowe słońce - zobaczcie zdjęcia!

Parkrun Toruń 454. Sport, uśmiechy i piękne kwietniowe słońce - zobaczcie zdjęcia!

"Makbet" był ostatnim spektaklem festiwalu Grudziądzka Wiosna Teatralna. Mamy zdjęcia

"Makbet" był ostatnim spektaklem festiwalu Grudziądzka Wiosna Teatralna. Mamy zdjęcia