Samorządowcy z powiatu wąbrzeskiego otrzymali vouchery potwierdzające przyznanie dofinansowań w ramach tegorocznej edycji Funduszu Dróg Samorządowych.
Ponieważ inwestycje dofinansowywane są na poziomach od 50 do 80 proc. Marcin Skonieczka, wójt gminy Płużnica, a zarazem kandydat do sejmu z listy Koalicji Obywatelskiej, zapytał o to skąd biorą się te różnice.
Na pytanie odpowiedział Jan Ardanowski, minister rolnictwa, który stwierdził, że jest to decyzja premiera i nie musi się on z tego nikomu tłumaczyć.
Ocena budzi wątpliwości
- Kiedyś były przyznawane punkty, kryteria i lista rankingowa. Była także możliwość odwołania się od decyzji komisji - mówi Marcin Skonieczka, wójt gminy Płużnica.
Teraz jest inaczej. - Na opublikowanej ostatecznej liście nie ma punktów ani informacji, dlaczego ktoś dostaje 50 proc., a ktoś 80 proc., nawet jeśli jest to gmina bogatsza - reasumuje Skonieczka. - Budzi to nasz niepokój i poczucie niesprawiedliwości. Nie robimy tego dla siebie, tylko dla mieszkańców, a niektórzy są traktowani lepiej, a niektórzy gorzej.
Ministerstwo odpowiada
„Pomorska” zapytała zatem Ministerstwo Infrastruktury, skąd wynikają różnice w wysokości dofinansowań z Funduszu Dróg Samorządowych.
„Wysokość dofinansowania jest uzależniona od dochodów danej jednostki samorządu terytorialnego. Im niższy dochód własny jednostek samorządu terytorialnego, tym większa wartość dofinansowania” - czytamy w odpowiedzi jaką otrzymaliśmy.
Jak informuje Ministerstwo Infrastruktury wśród kryteriów oceny wniosków są takie kwestie jak m.in. poprawa stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego, poprawa dostępności terenów inwestycyjnych, podnoszenie standardów technicznych dróg powiatowych i gminnych. Wojewodowie z kolei ustalają szczegółowe kryteria w swoim regionie, a następnie listę rekomendowanych do dofinansowania wniosków przedstawiają ministrowi. Lista trafia także do premiera i ma on prawo, na podstawie ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych, dokonywać w niej zmian i wskazywać, na które drogi powinno się przeznaczyć wyższe dofinansowanie.
Na przebudowy jakich dróg premier przyznaje zwiększone dofinansowanie?
„Dokonuje zmian na liście uwzględniając: ★ poprawę dostępności komunikacyjnej obszarów o niższej zamożności, ★wyrównywanie szans rozwojowych regionów i budowanie spójności terytorialnej kraju” - informuje Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury.
Zgodnie z kryteriami przyjętymi w urzędzie wojewódzkim, im niższe są dochody w przeliczeniu na mieszkańca, tym wyższe jest dofinansowanie.
Dzieci z Wąbrzeźna od października będą się uczyć na uniwersytecie
W naszym województwie na poziom 80 proc. dotacji mogły liczyć wyłącznie gminy Jeżewo i Osięciny, gdyż tylko one miały dochód w wysokości poniżej 75 proc. średniego dochodu w kraju. Jednak niektórym gminom - zwiększono poziom dofinansowania z 50 proc. do 80 proc.. Są to: gminy Grudziądz, Baruchowo, Jeziora Wielkie, Gruta, Brześć Kujawski oraz miasto Rypin.
- Myślę, że sam mechanizm trzeba napiętnować, bo nie służy on budowaniu transparentnego i uczciwego państwa - mówi Marcin Skonieczka, wójt gminy Płużnica.
U nas też dofinansowania nie są równe
Przypominamy, że w naszym powiecie dofinansowania w wysokości 50 proc. kosztów otrzymali włodarze:
★gm. Dębowa Łąka na przebudowę drogi gminnej w miejscowości Łobdowo,
★gm. Płużnica na przebudowę drogi w miejscowości Nowa Wieś Królewska,
★gm. Książki na przebudowę drogi w Bliznie,
★ miasta Wąbrzeźno na przebudowę ulic: Pięknej, Kwiatowej i Wspólnej,
★ powiatu wąbrzeskiego na drogi: Zieleń-Wielkie Radowiska, Rywałd-Dębowa Łąka oraz Wiewiórki-Nowa Wieś Królewska.
Natomiast gmina Ryńsk na przebudowę dwóch dróg gminnych w miejscowości Ryńsk otrzymała dofinansowanie w wysokości 60 proc. kosztów.
Jak mówi Karol Sarnecki, wicestarosta wąbrzeski, podczas spotkania dyskutowano także o innym problemie: o tym na jak długo samorządom wystarczy środków na budowy czy remonty dróg. Bo, choć otrzymują one dofinansowania, to jednak na te inwestycje muszą mieć także własne środki finansowe, a tych w budżetach nie ma za wiele.
