Nielegalna broń u mieszkańców Rybieńca i Unisławia

- W środę, w jednym z mieszkań w Rybieńcu, policjanci zabezpieczyli broń palną wraz z amunicją - mówi mł. asp. Agnieszka Sobieralska, oficer prasowy KPP w Chełmnie. - Właściciel broni nie posiadał wymaganego pozwolenia na jej posiadanie. Został więc zatrzymany i przesłuchany w tej sprawie, po czym usłyszał zarzut nielegalnego posiadania broni. Po tym, jak prokurator zastosował wobec niego poręczenie majątkowe, został zwolniony. Broń razem z amunicją trafiła do depozytu.

Policjanci, także w środę, zabezpieczyli u mieszkańca Unisławia dwie sztuki broni myśliwskiej wraz z amunicją.

- Właścicielowi broni zostało na mocy decyzji administracyjnej cofnięte pozwolenie na jej posiadanie - informuje policjantka. - W związku z tym, że nie wywiązał się sam z nałożonych decyzją obowiązków, policjanci zabezpieczoną broń złożyli do depozytu. Mężczyzna ten również usłyszy zarzuty nielegalnego posiadania broni.

Obu grozi teraz kara pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do ośmiu lat.

- Każda osoba, której cofnięto pozwolenie na posiadanie broni, zobowiązana jest do stosowania się do procedur, o których jest informowana w momencie wydawania jej pozwolenia na posiadanie broni - podkreśla Agnieszka Sobieralska. - Jest zobowiązana do należytego, zgodnego z przepisami przechowywania broni i amunicji, a także do odpowiedniego jej zabezpieczenia. Pouczana jest również, że w przypadku cofnięcia takiego pozwolenia musi pozbyć się broni. Może oddać ją na przechowanie osobie do tego uprawnionej, która posiada pozwolenie, może ją sprzedać, zbyć lub przekazać do depozytu. Nie może jednak nadal jej posiadać i przechowywać. Co istotne, ta osoba - mimo iż wcześniej miała pozwolenie na broń, będzie odpowiadała przed sądem jak ta, która nigdy go nie miała.