Nielegalne składowisko w Nielubiu. Mieszkańcy mogą odetchnąć z ulgą

- Substancje zebrane są na placu o nieprzepuszczalnym podłożu. Odpady ciekłe znajdują się w zamkniętych beczkach metalowych, a odpady stałe w zbiorczych pojemnikach plastikowych - wyjaśnia Marek Pawlik.

Skąd mogły pochodzić nieczystości składowane w Nielubiu?
- Dotychczas przeprowadzone czynności wskazują, że są to głównie odpady zużytych farb, materiałów malarskich i budowlanych oraz odpady opakowaniowe z tworzyw sztucznych - odpowiada Pawlik.
Przypomnijmy, że Waldemar Łukasik, wójt gminy Ryńsk wydał 6 czerwca decyzję nakazującą właścicielowi utylizację nieczystości. Decyzja miała charakter natychmiastowej wykonalności. Jej termin minął 7 czerwca.
- Właściciel nie zutylizował jeszcze tych substancji, ale zobowiązał się do tego. Zdajemy sobie sprawę, że nie jest to łatwe zadanie, więc jeśli odpady zostaną wywiezione w ciągu najbliższych dwóch-trzech dni, to będzie to jeszcze do zaakceptowania - podkreślał w piątek Waldemar Łukasik, wójt gminy Ryńsk.

Ustaliliśmy, że właściciel terenów na których znaleziono chemikalia posiada zezwolenia w zakresie gospodarowania odpadami w ramach prowadzonej przez siebie działalności produkcyjnej.
- Znalezione odpady nie są objęte posiadanymi przez podmiot zezwoleniami. Znalazły się tam nielegalnie - wyjaśnia Marek Pawlik.
Przypomnijmy, że w czwartek prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie w sprawie nielegalnego składowania w terenie po byłych PGR-ach w Nielubiu substancji w warunkach zagrażających życiu lub zdrowiu ludzi. Kodeks karny za ten czyn przewiduje od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.
Na razie nie wiadomo kiedy dojdzie do przesłuchania właściciela terenu. Prokuratura przesłuchuje świadków.

Więcej o nielegalnym składowisku odpadów w Nielubiu piszemy tutaj: Zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi! Nielegalne składowisko odpadów w powiecie wąbrzeskim! [zdjęcia]