Śledztwo w tej sprawie trwało miesiąc. Mundurowi uznali, że nie jest to propagowanie nienawiści, a wykroczenie polegające na umieszczeniu ogłoszenia bez zgody właściciela terenu.
- Pod koniec grudnia sprawa została umorzona, bo funkcjonariusze nie znaleźli podejrzanego - potwierdza nadkomisarz Maciej Daszkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Robert Winnicki o kryzysie migracyjnym i manifestacjach.
Przypomnijmy, że autor kontrowersyjnego rysunku chciał prawdopodobnie zamanifestować swoją niechęć do islamu. Przekreślony meczet zauważono w połowie listopada. Drogowcy jeszcze tego samego dnia zdjęli tablicę. Sami wówczas twierdzili, że to akt wandalizmu, a nie wystąpienie przeciwko muzułmanom.
Nielegalny znak na wjeździe do Torunia [zdjęcia]