Niemieccy turyści podziwiali grudziądzki rynek

Oni chyba nie jako turyści. Oni przyjechali po książki tego rotmistrza czytać jak to ci ułani przepędzili ich przodków. Naczytali się w ich prasie o występach ułanów w Grudziądzu i chcieli zobaczyć występy na żywo. A tu nawet żołnierza na pomniku

Zapraszam p.prezydenta Malinowskiego aby wracając z wakacji w Chorwacji,zajrzał do któregokolwiek z miast na Słowacji,żeby się na wlasne oczy przekonać jak wygląda rewitalizacja Starówki.Wszystkie(dosłownie wszystkie)kamienice są odnowione a przy przebrukowaniu zainstalowano w chodnikach reflektory podświetlające elewacje kamienic.Całości dopełniają podświetlane fontanny.W dzień jest pięknie ale po zmroku robi się zaczarowany klimat.Tak jest w każdym mieście czy miasteczku.Polecam m.in.Trenczyn,Trnawę a już Bratysława to po prostu bajka.Słowacy,widać,mają polot,czego życzę naszej władzy bo to,co w Grudziądzu nazywa się rewitalizacją,to jakaś siermiężność...

Patrzyłam jak oniemiała wczoraj na ten nasz Rynek. Poszerzone chyba dwukrotnie jezdnie, od lat wyłączone z ruchu kołowego(tylko dla dostawców),celowe zmniejszenie powierzchni dla ew. kawiarenek letnich? Bedą je ustawiać na drodze? póżniej , dalej układana brzydka,szara ,okropna kostka. Straszny w wygladzie cokół dla pomnika. Czy nie mozna było go zminimalizować do minimum? wszak to tylko symbol,pamięć, a nie rzecz UZYTKOWA.Kto zatwierdził plan rewitalizacji Rynku, kto z mieszkańców widział projekt:"tak było!", a "tak bedzie"? Czyj to gust? Bo to, co się robi ,to komunistyczny, szary, brukowy gust.Widzieliście ryneczek w Malborku? Cudeńko w kolorystyce kostki brukowej, wariacji oswietlenia, fontanny, cudeńko w kazdym detalu. U nas dalej siermiężnie, po wiejsku, topornie, brzydko. I NIE UDAWAJMY,ZE NAM SIE TO PODOBA, BO SIE NIE PODOBA.
Dlaczego pomnik nie stoi wprost na ziemi , otoczony np. gazonem szerokim z kwiatami, a musi na obrzydliwym lastrikowym podniesieniu?Czeka na kwiaty tylko z "okazji", a mógłby miec zawsze. Ech, szkoda słów.

Widzę Droga Teklo, że twoja wiedza na temat rewitalizacji rynku jest niestety zerowa, a w najlepszym razie powierzchowna. Cokół pomnika nie jest "lastrikowy" tylko granitowy.Może się nie znam, ale nie widziałem pomnika bez cokołu (tak proponujesz). Jezdnie rzeczywiście są szersze, ale są obramowane krawężnikiem, który będzie wystawał ledwie 2-4cm, właśnie po to aby optycznie zwiększyć powierzchnię rynku, a jezdnię tylko zaznaczyć. Gazon z kwiatami na rynku po pierwsze zasłaniałby pomnik, a po drugie wyglądałoby, jak to raczyłaś napisać, po wiejsku. Nie bardzo rozumiem co oznacza "komunistyczny, szary, brukowy gust", przecież kostka brukowa to historyczny materiał, leży na rynku trochę dłużej niż istniał system komunistyczny, więc niestety i tym razem się mylisz

Skoro już do Grudziądza przyjechali to i Rynek podziwiali. Trzeba było "pociągnąć" temat i kontyuować obserwację turystów do momentu pojawienia się niemieckiego tramwaju. Zakładam, że ciężko by było autorowi uzyskać słowny przekaz, który w pełni odzwierciedlałby zachwyt Niemców.

Das ist gut. Unsere deutschen Stadt. Vaterland. Graudenz. hier kommen wir zurück

.

Jaka betoniarka? Ludzie... Gruszka nie betoniarka.

Spytaj sie pana Malinowskiego, chyba ze to tez hućpa.
[/quod
Dajcie Polakom coś do roboty to spier.....lą. Zrobią tandetę z lastryko.

Patrzyłam jak oniemiała wczoraj na ten nasz Rynek. Poszerzone chyba dwukrotnie jezdnie, od lat wyłączone z ruchu kołowego(tylko dla dostawców),celowe zmniejszenie powierzchni dla ew. kawiarenek letnich? Bedą je ustawiać na drodze? póżniej , dalej układana brzydka,szara ,okropna kostka. Straszny w wygladzie cokół dla pomnika. Czy nie mozna było go zminimalizować do minimum? wszak to tylko symbol,pamięć, a nie rzecz UZYTKOWA.Kto zatwierdził plan rewitalizacji Rynku, kto z mieszkańców widział projekt:"tak było!", a "tak bedzie"? Czyj to gust? Bo to, co się robi ,to komunistyczny, szary, brukowy gust.Widzieliście ryneczek w Malborku? Cudeńko w kolorystyce kostki brukowej, wariacji oswietlenia, fontanny, cudeńko w kazdym detalu. U nas dalej siermiężnie, po wiejsku, topornie, brzydko. I NIE UDAWAJMY,ZE NAM SIE TO PODOBA, BO SIE NIE PODOBA.
Dlaczego pomnik nie stoi wprost na ziemi , otoczony np. gazonem szerokim z kwiatami, a musi na obrzydliwym lastrikowym podniesieniu?Czeka na kwiaty tylko z "okazji", a mógłby miec zawsze. Ech, szkoda słów.

Spytaj sie pana Malinowskiego, chyba ze to tez hućpa.

Patrzyłam jak oniemiała wczoraj na ten nasz Rynek. Poszerzone chyba dwukrotnie jezdnie, od lat wyłączone z ruchu kołowego(tylko dla dostawców),celowe zmniejszenie powierzchni dla ew. kawiarenek letnich? Bedą je ustawiać na drodze? póżniej , dalej układana brzydka,szara ,okropna kostka. Straszny w wygladzie cokół dla pomnika. Czy nie mozna było go zminimalizować do minimum? wszak to tylko symbol,pamięć, a nie rzecz UZYTKOWA.Kto zatwierdził plan rewitalizacji Rynku, kto z mieszkańców widział projekt:"tak było!", a "tak bedzie"? Czyj to gust? Bo to, co się robi ,to komunistyczny, szary, brukowy gust.Widzieliście ryneczek w Malborku? Cudeńko w kolorystyce kostki brukowej, wariacji oswietlenia, fontanny, cudeńko w kazdym detalu. U nas dalej siermiężnie, po wiejsku, topornie, brzydko. I NIE UDAWAJMY,ZE NAM SIE TO PODOBA, BO SIE NIE PODOBA.
Dlaczego pomnik nie stoi wprost na ziemi , otoczony np. gazonem szerokim z kwiatami, a musi na obrzydliwym lastrikowym podniesieniu?Czeka na kwiaty tylko z "okazji", a mógłby miec zawsze. Ech, szkoda słów.

W tej modernizacji Rynku zadziwia mnie taka realizacja projektu. Dlaczego nie zaprojektowano całego placu z kostki zabytkowej lub zwykłego kamiennego bruku. Zaprojektowano ulice (z granitowymi krawężnikami) na które będzie zakaz wjazdu. Ulice które zmniejszają powierzchnię placu rynkowego przeznaczonego w planach urzędników do wszelkich masowych uroczystości, czy stawiania w przyszłości letnich kawiarenek.

Oczywiście, że ironia! Przynajmniej ja to tak odczytuję.

Niezłe! Niemieccy turyści oglądają betoniarkę.

Dziwisz sie ?
Ja tez chetnie bym przygladal sie temu widowisku - wszak to fenomen na skale swiatowa :

Za Pomorska :
"Dziś grupa Niemców w najlepsze spacerowała po placu budowy w centrum miasta. Zamiast jednak podziwiać Pomnik Żołnierza, przyglądali się betoniarce wylewającej cement pod cokół monumentu."

Wylewajacej cement pod cokol

Oczywiście, że ironia! Przynajmniej ja to tak odczytuję.

Niezłe! Niemieccy turyści oglądają betoniarkę.

Mam głęboką nadzieję,że tak jest w istocie. Prawda obroni się sama. Ten rynek "zgotował" mi Malinowski nie marszałek. Z ładnej miski się nie najem. Z pełnej i owszem!!!

Nie wiedziałem że Niemcy nie mają u siebie betoniarki, może władze miasta im ją sprezentują. Może pan v-ce ogłosi następny "sukces". Swoją drogą "Pomorska" po raz koleiny popisała się "świetnym" artykułem. Chyba że była zamierzona ukryta ironia na temat remontu rynku w sezonie urlopowym.

Ale ta pomorska to dupolizy:p