Zagrał Pan autorski monodram "Spowiedź Piłata". Jak powstawał tekst?
- Napisałem go cztery lata temu. Cały czas go dopracowywałem, słuchając uwag ekspertów. Dopiero teraz zdecydowałem się go zaprezentować na grudziądzkiej scenie.
- Co było najtrudniejsze?
- Znalezienie odpowiedniej formy interpretacji, by dotrzeć do ludzi. Zależało mi też na tym, by wszystko tworzyło jedną spójną całość. Zarówno tekst jak i scenografia.
- Czym dla Pana jest OPTAN?
- Dzięki tej imprezie mam możliwość pokazania się przed szeroką publicznością. Poza tym jest to niesamowite spotkanie z innymi niepełnosprawnymi, którzy podobnie jak ja, odnaleźli swoją pasję w sztuce. Możemy wymieniać się swoimi doświadczeniami, a przede wszystkim świetnie się bawić. Tu nie ma przegranych. Wszyscy czujemy się rodziną.
- Woli Pan grać czy recytować?
- Od 30 lat nie widzę. Przez ten czas odnajduję siebie i sposób na moje życie w sztuce teatralnej. Oprócz tego ćwicząc ruch sceniczny, uczę się poruszania, co jest niezwykle ważne gdy jest się niewidomym.
W kategorii "teatr" trzecią lokatę zajęła również grudziądzanka Iwona Piędyk.
Organizatorem Ogólnopolskiego Przeglądu Twórczości Artystów Niepełnosprawnych jest Centrum Rehabilitacji im. ks. Biskupa Jana Chrapka w Grudziądzu.