O dokumencie informuje "Washington Post". Z ustaleń dziennikarzy tego tytułu wynika, że nota została przekazana Departamentowi Stanu USA przez ambasadę Federacji Rosyjskiej w Waszyngtonie. Dokument datowany na 12 kwietnia został zatytułowany: "O zaniepokojeniu Rosji w związku z masowymi dostawami broni i sprzętu wojskowego dla reżimu kijowskiego".
"Wzywamy Stany Zjednoczone i ich sojuszników do zaprzestania nieodpowiedzialnej militaryzacji Ukrainy, która pociąga za sobą nieprzewidywalne konsekwencje dla bezpieczeństwa regionalnego i międzynarodowego" – napisano w dokumencie.
"Łamanie rygorystycznych zasad"
Rosja oskarżyła USA i NATO o łamanie "rygorystycznych zasad" regulujących transfer broni do stref konfliktu i niezrozumienie "groźby wpadnięcia precyzyjnej broni w ręce radykalnych nacjonalistów, ekstremistów i sił bandytów na Ukrainie". W dokumencie pojawił się też zarzut pod adresem Sojuszu o próbę wywarcia nacisków na Ukrainę, by zaprzestała negocjacji z Rosją, a tym samym dążenie do zaogniania konfliktu i kontynuowania rozlewu krwi.
Media zwracają uwagę, że przekazanie noty do Departamentu Stanu zbiegło się w czasie z ogłoszeniem przez prezydenta Joe Bidena dodatkowych dostaw broni na Ukrainę. Nowy pakiet pomocowy opiewa na kwotę 800 milionów dolarów.
washingtonpost.com
