Przypomnijmy, trwają poszukiwania miejsca pochówku wybitnego malarza z przełomu XVI i XVII w. - Hermana Hana, który zakończył swoje życie właśnie w Chojnicach. Ks. proboszcz Jacek Dawidowski pokłada spore nadzieje, że szczątki Hana zostaną odnalezione i że bazylika stanie się i z tego powodu miejscem chętnie odwiedzanym przez turystów. W planach jest udostępnienie podziemi i eksponowanie tam pamiątek po Hanie.
Dr Walenta wczoraj po raz pierwszy oglądał odsłoniętą wnękę na samym końcu krypty. - Tu są trumny na pewno sprzed wielu wieków - mówi. -_ Na pewno to nie jest XIX wiek, a już zupełną niespodzianką jest fragment muru o archaicznym charakterze, który wygląda tak, jakby powstał wraz z kościołem.
_Wiadomo już, że nadzór archeologiczny przed podjęciem prac inwestycyjnych w bazylice nie wystarczy, konieczne będą regularne badania archeologiczne, prowadzone nie od strony krypty, lecz od zewnątrz. Dalsza eksploracja w krypcie może bowiem grozić nawet zawaleniem kościelnej posadzki.
Decyzji, co dalej, można się spodziewać lada dzień.
Niespodzianka pod podłogą
Maria Eichler
Wczoraj do Chojnic przyjechał dr Krzysztof Walenta, archeolog z Uniwersytetu Łódzkiego. Pierwsze kroki skierował do krypty w bazylice. Powiedział "Pomorskiej", że pierwsze wrażenia są obiecujące.
